Dawid Tomala porwał miliony serc kibiców niesamowitymi popisami nie tylko na trasie Igrzysk Olimpijskich, ale także w wywiadach przed kamerami. Niezwykłe poczucie humoru i gigantyczna skromność sprawiła, że chodziarz trafił do serc kibiców. Nic dziwnego, że ich głosami został nagrodzony czwartym miejscem w Plebiscycie Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca Roku 2021. Dla wielu mogłoby być to "mało", ale on przyznał wprost, że to spełnienie marzeń. Nie zabrakło miejsca na żarty i... poruszające wspomnienia.
Robert Lewandowski na Gali Mistrzów Sportu bez żony. Co robi Ania? Trzy kobiety u jego boku
Gala Mistrzów Sportu: Tomala wzruszył kibiców
Nasz mistrz olimpijski z Tokio przemowę rozpoczął od zabawnej wypowiedzi, która została nagrodzona przez zgromadzoną publiczność brawami. - Czwarte miejsce. Słabo troszkę. Liczyłem na więcej. Śmieję się, dzięki. Ta niesamowita przygoda, spełniłem marzenie. Odbieram statuetkę, którą kiedyś oglądałem tylko w telewizji. Chciałem podziękować rodzinie, która tutaj jest. Bez Was nie byłoby mnie tu - mówił Dawid Tomala.
Dawid Tomala przyznał też, że odda swój mistrzowski medal, a także... wspomniał swoją babcię i jeszcze jedną wyjątkową osobę. - Moja babcia była moją wierną kibicką. Pewnie patrzy teraz na mnie z góry. O Panu Henryku nie słyszeliście. Zrobił coś dobrego, dzięki czemu tu jestem. Oddaję jutro złoty medal na licytację. Wierzę, że pomoże on komuś innemu, Kacperkowi. Wyciągać portfele - zakończył wzruszającą wypowiedź z uśmiechem. Na sali momentalnie rozległy się brawa.