ME w Amsterdamie: Paweł Fajdek MIAŻDŻY, brązowy Nowicki! Polski młot rządzi w Europie

Tak samo było rok temu na mistrzostwach świata w Pekinie i nie mamy nic przeciwko temu, by tak samo było na ruszających 5 sierpnia igrzyskach olimpijskich. W Amsterdamie Fajdek nie miał żadnych problemów ze zwycięstwem - żaden z rywali nie przekroczył granicy 80. metrów, on uczynił to trzykrotnie. Zwyciężył z najlepszym wynikiem 80,93. Fajdka i Nowickiego (77,53) rozdzielił Białorusin Iwan Tikhow (78,83). Fajdek pierwszy raz w karierze wygrał ME, panuje teraz na świecie i w Europie. Brakuje mu do kompletu już tylko medalu olimpijskiego - w Londynie spalił wszystkie trzy próby.