Chodzi o nieprawidłowości związane z podawaniem mierjsca przebywania dla potrzeb kontroli antydopingowej – powiedział we wtorek AFP prawnik sportowca. „Frere został zawieszony na dwa lata przez trybunał dyscyplinarny World Athletics” – poinformował Laurent Fellous, zastrzegając przy tym, że złoży apelację do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) i liczy na decyzję jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi.
Trzy razy naruszył przepisy
Frere dostał nominację do reprezentacji lekkoatletycznej na igrzyska olimpijskie „pod pewnymi warunkami" postawionymi przez Francuską Federację Lekkoatletyczną (FFA). Wynikało to z faktu, że naruszył przepisy antydopingowe, a dokładniej trzykrotnie podał błędne miejsca pobytu w systemie. Z tego powodu opuścił także mistrzostwa Europy w Rzymie na początku czerwca. Miał jednak nadzieję, że zostanie dopuszczony do rywalizacji przed igrzyskami.
– Będziemy mogli skierować sprawę do CAS w trybie przyspieszonym, aby uzyskać wyrok do 26 lipca, czyli daty rozpoczęcia igrzysk olimpijskich – powiedział prawnik 27-letniego maratończyka. Wiedząc, że Frere ma kłopoty z przepisami antydopingowymi, FFA opóźniła ogłoszenie olimpijskiego składu do maratonu, pierwotnie zaplanowanego na połowę maja.
W końcu zdecydowała się nominować Frere'a warunkowo. Rezerwowym został Felix Bour. Maraton mężczyzn podczas igrzysk w Paryżu zaplanowano na 10 sierpnia.
Tajemnicza śmierć kultowego sportowca. Miał tylko 42 lata, policja bada sprawę