Polak był wymieniany w gronie pretendentów do medali, ale nie tych głównych. Od początku biegł z przodu stawki, kontrolując przebieg rywalizacji. Kiedy jednak rywale przyspieszyli nasz zawodnik spadł na 5 miejsce tracąc spory dystans do lidera, którym był Brytyjczyk Matthew McKenna. Na ostatniej prostej Polak był nawet szósty i chyba nikt poza nim samym, nie myślał o medalu.
Tymczasem biegacz z Bytomia w tempie ekspresu najpierw wyprzedził Włocha, a na ostatnich pięciu metrach dwóch kolejnych rywali – Słoweńca i Hiszpana. Rozpędzony Zaczyk runął za metą na ziemię nie mogąc utrzymać się na nogach, ale jego trzecie miejsce nie podlegało żadnej dyskusji. Zwyciężył McKenna w czasie 1.52,91 s, a srebro wywalczył Aaron Ceballos z Hiszpanii (1.53,21 s). Polak uzyskał rezultat 1.53,60. W ostatnich konkurencjach mistrzostw, w tzw. sztafecie szwedzkiej((100+200+300+400 m) nasi juniorzy sięgnęli po złoto, a juniorki po srebro. Polacy łącznie w Bańskiej Bystrzycy zdobyli osiem medali w tym aż 4 złote. W klasyfikacji medalowej zajęliśmy drugie za Włochami.
Legenda polskiej lekkoatletyki nie żyje. Tragiczna wiadomość tuż przed igrzyskami