Halowy mistrz Europy w biegu na 800 m Patryk Dobek (27 l.) dopiero zaczyna swoją przygodę z tym dystansem. Dotąd był specjalistą biegu na 400 m przez płotki.
- Traktuję nominację do SuperSportowca jako wyróżnienie i docenienie mojego osiągnięcia. Miło mi kandydować obok Piotra Żyły i Jana Błachowicza – powiedział nam mistrz Europy. - Mój sukces oznacza, że pomimo upływu wieku moje osiągnięcia nie gasną, że mogę z nadzieją kontynuować karierę. Daje mi to mobilizację do pracy.
W sezonie olimpijskim pochodzący z Kaszub biegacz dzielić ma starty w obu konkurencjach. Nie została podjęta decyzja, w której z nich miałby wystartować w igrzyskach w Tokio.
- Od początku kariery pytano mnie, dlaczego nie zmienię konkurencji. Można było przewidzieć, że przechodząc pod opiekę trenera Zbigniewa Króla będę kierowany ku 800 metrom.
Zbigniew Król (70 l.) prowadził rekordzistę Polski Pawła Czapiewskiego, potem halowego mistrza świata i dwukrotnego wicemsitrza na stadionie Adama Kszczota. Teraz ma pod swoimi skrzydłami kolejną „perłę” na dystansie 800 metrów.
- Patryk zwyciężył w Toruniu, chociaż nie był brany pod uwagę jako faworyt. A jednak zostawił za plecami mistrzów i medalistów mistrzostw świata jak Adam Kszczot, Francuz Bosse czy Bośniak Tuka. A ponadto zastosował nowatorskie elementy taktyki, choćby wyprzedzanie po stronie wewnętrznej – podkreśla trener.