Międzynarodowy Komitet Olimpijski wprawdzie nie wykluczył z udziału w igrzyskach olimpijskich całej rosyjskiej ekipy, ale zgodę na występ poszczególnych zawodników muszą wyrazić poszczególne federacje sportowe. Przy wydawaniu decyzji opierają się na kryteriach określonych przez MKOL. Jak na razie w Rio de Janeiro nie wystartuje dwóch pięcioboistów, dwudziestu dwóch wioślarzy, siedmioro pływaków, piątka kajakarzy i jeden siatkarz. Natomiast już kilka dni temu Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych zdyskwalifikowało 68 rosyjskich lekkoatletów.
Głos w tej sprawie zabrał Władimir Putin, który w środę spotkał się z reprezentantami "Sbornej" na igrzyska olimpijskie. - Chcę podkreślić, że nie możemy zaakceptować masowych dyskwalifikacji naszych sportowców. Jest to jawna dyskryminacja, która nie jest w pełni zgodna z zasadami olimpizmu. Będziemy szukać prawdy w sposób zgodny z prawem i w ścisłej zgodności z Kartą Olimpijską. Jestem pewien, że Rosyjski Komitet Olimpijski będzie bronił interesów naszych zawodników. Rosja zobowiązuje się do współpracy z międzynarodową społecznością sportową w zwalczaniu dopingu. Zamierzamy postawić przed sądem wszystkich zaangażowanych w skandale dopingowe, niezależnie od rangi i zasług. Utworzymy skuteczny system zapobiegania dopingowi w sporcie - powiedział prezydent Federacji Rosyjskiej.
Władimir Putin o dyskwalifikacji kolejnych rosyjskich sportowców: Nie możemy tego zaakceptować
Nie milkną echa kolejnych dyskwalifikacji rosyjskich sportowców z udziału w Rio de Janeiro. Głos w tej sprawie zabrał prezydent Władimir Putin. - Jest to jawna dyskryminacja, która nie jest w pełni zgodna z zasadami olimpizmu - podkreśił.