Marcin Lewandowski

i

Autor: Cyfra Sport Marcin Lewandowski podczas Copernicus Cup 2022

Wspaniały gest Lewandowskiego! Zrobi się wam cieplej na sercu, to już tradycja

2022-02-23 10:25

Nazwisko Lewandowski kojarzy prawdopodobnie każdy Polak. Nie dość, że jest to najlepszy piłkarz świata ostatnich dwóch lat, to polski sport dorobił się drugiego wielkiego mistrza o tym nazwisku. Marcin Lewandowski od lat należy do czołówki wśród biegaczy na średnich dystansach, a wielkie sukcesy pozwoliły mu zarobić pieniądze, którymi chętnie dzieli się z potrzebującymi. Od kilku lat wspiera chore dzieci i w tym roku nie było inaczej!

Lewandowski biegacz jest starszy o rok od gwiazdy Bayernu Monachium. W poprzednim sezonie wszyscy kibice współczuli mu podczas igrzysk w Tokio. Z powodu kontuzji nie ukończył półfinałowego biegu, a olimpijski start na 1500 m miał być w pewnym sensie zwieńczeniem jego owocnej kariery. Podobnie jak bardziej znany imiennik jest on w sile formy, ale nie ukrywa, że powoli przechodzi na emeryturę. Bardzo możliwe, że sezon 2022 będzie dla niego ostatnim. Brązowy medalista MŚ z 2019 r. wprost przyznał, że nie wystąpi już na igrzyskach w Paryżu, wobec czego nie spełni olimpijskiego marzenia o medalu tej imprezy. Szczecinianin jest jednym z najlepszych halowych biegaczy, więc już od początku roku jest o nim głośno. Podczas wtorkowego mityngu Copernicus Cup w Toruniu połączył rozgłos sportowy ze wspaniałym gestem.

Ewa Swoboda pokonała mistrzynię olimpijską! Świetny występ polskiej sprinterki w Orlen Copernicus Cup

Sonda
Lubisz biegać?

Lewandowski tradycyjnie przekazał pieniądze na chore dzieci

Lekkoatleta zdobył popularność dzięki występom na 800 m, ale od kilku lat skupił się na dłuższym dystansie 1500 m. Na obydwu dystansach ma wspaniałe osiągnięcia, a podczas Copernicus Cup postanowił wrócić do korzeni. Rywalizował m.in. z kończącym karierę Adamem Kszczotem i okazał się od niego lepszy! Zajął 4. miejsce za Elliotem Gilesem, Andreasem Kramerem i Collinsem Kipruto i, jak sam mówił, trenował szybkość przed halowymi mistrzostwami świata. Te za niespełna miesiąc odbędą się w Belgradzie, ale po toruńskim mityngu głośniej zrobiło się o wspaniałomyślności biegacza.

Copernicus Cup 2022. Ewa Swoboda i Damian Czykier zaczarowali Toruń. Dużo zdjęć z Areny Toruń

Co roku przeznaczał on premie za występ w Toruniu na cele charytatywne i ponownie postąpił tak samo. - Wszystkie pieniądze, które dostałem w Toruniu, przekażę na cele charytatywne. To jest dla mnie bardzo ważne, by wspomagać potrzebujące dzieci z rejonu, w którym mieszkam. Staram się im pomagać od lat i będę to robić jeszcze długo – powiedział w rozmowie z „Faktem”. Nie zdradził dokładnej kwoty, ale wiadomo, że była to stawka godna mistrza. W końcu sumując osiągnięcia halowe i stadionowe, ma on na koncie 10 medali MŚ i ME.

Najnowsze