Ten mecz był szansą dla obu zespołów na odwrócenie złej karty. Zarówno Górnik, jak i Pogoń w ostatnim czasie zawodziły swoich kibiców. Zabrzanie ostatni triumf w Ekstraklasie zanotowali na początku sierpnia, gdy na wyjeździe pokonali Miedź Legnica 3:1. Później podopieczni Marcina Brosza raz zremisowali i dwukrotnie okazali się słabsi od przeciwników. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja "Portowców". Szczecinanie przez sześć kolejek nie potrafili znaleźć rywala, z którym udałoby im się wygrać. W efekcie przed startem siódmej serii gier ekipa z zachodniopomorskiego znajdowała się na przedostatniej pozycji z dwoma "oczkami", a za jej plecami była tylko Cracovia.
Pierwsza połowa piątkowego meczu Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin nie rozgrzała nikogo. Dobrze, że końcówka sierpnia okazała się łaskawa jeśli chodzi o pogodę, bo w przeciwnym razie widzowie na śląskim obiekcie chyba skuliby się lodem. Na boisku nie działo się dosłownie nic, a piłkarze obu zespołów sprawiali wrażenie jakby nieobecnych. Biegali mało, podawali niecelnie, nie tworzyli żadnych dogodnych okazji. Typowe, nudne 0:0.
Jednak już pięć minut po przerwie boisko nieco ociepliło sytuację na trybunach. Przynajmniej w sektorze gości. Pomocnik Radosław Majewski wykorzystał dobre odegranie partnera i sprytnym strzałem po ziemi pokonał Tomasza Loskę, wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie 1:0. Gdy wydawało się, że Pogoń wreszcie zgarnie komplet punktów, w 70. minucie sama sobie narobiła problemów. Faul w polu karnym, a chwilę później skutecznie egzekwowana przez Igora Angulo "jedenastka", sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:1. Takim też zakończyło się spotkanie. Pogoń wciąż jest więc przedostatnia, ale z trzema punktami. Górnik ma się niewiele lepiej. Zabrzanie z siedmioma oczkami są na dziewiątej pozycji, ale po pozostałych meczach mogą spaść niżej.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
Bramki: Igor Angulo 71 (k) - Radosław Majewski 50
Żółte kartki: Koj, Ambrosiewicz - Kozulj, Podstawski
Czerwona kartka: Koj (90., za dwie żółte)
Górnik: Loska - Wiśniewski, Suarez, Bochniewicz, Koj - Nowak (66. Ambrosiewicz), Biedrzycki (54. Urynowicz), Matuszek, Ryczkowski - Smuga (46. Jimenez), Angulo
Pogoń: Załuska - Stec, Walukiewicz, Malec, Nunes - Podstawski, Drygas - Kozulj (90. Hołota), Majewski (73. Blanik), Matynia (80. Benedyczak) - Frączczak