Ceremonia otwarcia jest momentem, w którym organizatorzy danej imprezy przedstawiają kulturę i historię państwa gospodarza w pigułce. Pomysł na który wpadli gospodarze tegorocznych mistrzostw świata jest niecodzienny. Dlaczego? Władze rosyjskiej federacji piłkarskiej wystąpili do FIFA z prośbą, aby mundial otworzył... niedźwiedź.
O dziwo wiele wskazuje na to, że przed meczem otwarcia, a więc rywalizacją Rosji z Arabią Saudyjską zobaczymy misia, który dostarczy piłkę sędziom tego spotkania. Pierwsze próby za Timem, bo tak nazywa się specjalnie tresowany niedźwiedź. Przed meczem Maszuka Piatigorsk i Angusztem Nzrań zwierzę dostało futbolówkę, którą następnie przekazało arbitrowi. Organizatorzy mundialu uznali próbę za udaną i chcą powtórzyć ją w czerwcu.
Zobacz również: Arkadiusz Malarz: Ta kobieta umarła mi na rękach [WYWIAD i ZDJĘCIA]