Robert Lewandowski

i

Autor: East News Robert Lewandowski

Rumunia - Polska. Robert Lewandowski: Należy spodziewać się trudnego meczu

2016-11-09 20:47

Robert Lewandowski podczas wtorkowej konferencji prasowej nie uciekał od odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Nie zabrakło oczywiście tych związanych z ostatnią aferą, która miała miejsce na zgrupowaniu przed meczami z Danią i Armenią. Kapitan biało-czerwonych powiedział, że sprawa została wyjaśniona wewnątrz i nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Skomentował także najbliższych rywali Polaków - Rumunów.

W ostatnich tygodniach było bardzo głośno o reprezentacji Polski, lecz nie w dobrym kontekście, a w złym. Wszystko za sprawą publikacji "Przeglądu Sportowego" o imprezach podczas ostatniego zgrupowania przed eliminacyjnymi meczami o punkty z Danią i Armenią. Pojawiały się informacje o tym, że część zawodników urządziła sobie imprezę zakrapianą alkoholem, jeden z nich miał nawet wymiotować. Zastanawiano się, czy zostaną wobec tych osób wyciągniętę surowe konsekwencje. Skończyło się na drugiej szansie od Adama Nawałki i karach finansowych. W poniedziałek głos zabrał Maciej Rybus twierdząc, że wszyscy wiedzą, co zrobili źle i muszą uderzyć się w pierś.

Natomiast podczas wtorkowej konferencji prasowej do tej haniebnej sprawy odniósł się kapitan reprezentacji Polski, który spodziewał się pytań na ten temat. - Każdy z nas popełnia błędy, też jesteśmy ludźmi. Wierzę w to, że wyciągniemy z tej sytuacji pozytywne wnioski. Są sprawy, które nie powinny wychodzić z naszego grona. Zostało to między nami i poradziliśmy sobie z całą sytuacją - powiedział Robert Lewandowski.

- Trzeba się spodziewać trudnego meczu. Potrafią walczyć, potrafią grać z kontry. Nasza mądrość boiskowa będzie miała znaczenie. Po EURO 2016 nastąpiły zmiany w kadrze Rumunii. Będą zdyscyplinowani pod kątem taktycznym. Jeśli będziemy ich naciskali, to istnieje większa szansa na gola. Grają u siebie, ale zadecyduje mądrość piłkarska - mówił o piątkowym spotkaniu w Bukareszcie. Dodał, że brak Arkadiusza Milika jest odczuwalny, ale należy wszystko poukładać tak, aby kadra traciła jak najmniej na jego nieobecności.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze