Jurata przywitała naszych „Orłów” w strugach deszczu, ale wszyscy w sztabie kadry są przekonani, że taka aura nie zepsuje planów. A te są proste – lekki trening przed południem, a potem wypoczynek. I duuuużo wolnego czasu.
W Juracie zameldowało się 23 zawodników. Z powodu obowiązków klubowych nie ma Lewandowskiego, Krychowiaka, Piszczka, Salamona i Rybusa. Pozostali przyjechali z partnerkami i dziećmi, a hotel „Bryza” został wynajęty na wyłączność dla ponad 90 osób. Wspólne wakacje z rodzinami mają sprzyjać integracji. - Zaplanowany już jest turniej w grę FIFA oraz występ muzyczny – powiedział dyrektor reprezentacji Tomasz Iwan. Kto wie, może piłkarze wraz z rodzinami będą mieli okazję posłuchać na żywo piosenkarki Mariny Łuczenko, narzeczonej Wojciecha Szczęsnego? Nawałce zależy, by zawodnicy spędzali czas aktywnie, dlatego na treningi do pobliskiej Jastarni mają przyjeżdżać rowerami. W wolnym czasie zaplanowana jest siatkonoga i oczywiście siatkówka na plaży.
Gdy piłkarze będą trenować, ich partnerki nie będą narzekały na nudę. Do dyspozycji będą miały salon spa, który wystrojony jest zgodnie z zasadami feng-shui. Trzy sauny: parowa, ziołowa i sucha. Centrum Wellnes (kompleks basenów łaźnia parowa i sala fitness), dwie siłownie i trzy baseny, w tym jeden na świeżym powietrzu. Do Juraty pod nieobecność męża Roberta (w sobotę gra w finale Pucharu Niemiec) ma przyjechać też Anna Lewandowska, która poprowadzi zajęcia fitness z kobietami piłkarzy. Wakacje piłkarzy z partnerkami skończą się w sobotę, bo od przyszłego tygodnia rozpoczyna się ciężka praca i etap właściwych przygotowań w Arłamowie. Tam Nawałka będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy.