Alex Dujszebajew, Barlinek Industria Kielce

i

Autor: Cyfra Sport Alex Dujszebajew, Kielce

Hegemonia trwa

Bitwa totalna w Kielcach! Barlinek Industria mistrzem Polski po znakomitym meczu. Wisła Płock ze srebrem

2023-05-21 18:53

Takie go meczu o taką stawkę w PGNiG Superlidze nie było od dawna. Orlen Wisła Płock jechała do Kielc z dwoma bramkami zapasu, które mogły zadecydować o mistrzostwie Polski. Barlinek Industria w końcowych minutach zdołała jednak wyszarpać zwycięstwo, choć kielczanie do ostatnich minut musieli drżeć o obronę tytułu. Zespół z województwa świętokrzyskiego po raz dwunasty z rzędu zdobył złoty medal.

Ostatnie dni dla kibiców Barlinek Industrii Kielce i Orlen Wisły Płock były niebywale emocjonujące. Obie drużyny walczyły o występ w Final Four Ligi Mistrzów, ale tylko ekipa z województwa świętokrzyskiego mogła cieszyć się ze zrealizowania celu. Kielczanie zagrali wyśmienity mecz z Veszprem i zapewnili sobie udział w turnieju w Kolonii, a płocczanie okazali się minimalnie gorsi od SC Magdeburg. W niedzielę natomiast Barlinek Industria i Wisła spotkały się w bezpośredniej rywalizacjo o mistrzostwo Polski.

Niewielką zaliczkę mieli podopieczni Xaviego Sabate, którzy w grudniu ubiegłego roku pokonali aktualnych mistrzów Polski 29:27 i do rewanżu przystępowali z niewielką zaliczką. Rywalizacja w Kielcach świetnie rozpoczęła się jednak dla Kielczan, którzy bardzo szybko wyszli na czterobramkowe prowadzenie. Wielka była w tym zasługa Andreasa Wolffa, który obronił parę rzutów rywali.

W 18. minucie Barlinek Industria prowadziła już nawet pięcioma trafieniami, ale Wisła powoli zaczęła odrabiać straty. Dzięki dwóm interwencjom Marcela Jastrzębskiego jego koledzy mieli szansę na "podgonienie wyniku" i to im się udało. Końcówka pierwszej połowy znów należała do kielczan, którzy schodzili do szatni przy prowadzeniu 15:11. Pod koniec tej odsłony świetnymi rzutami popisywał się przede wszystkim Alex Dujszebajew.

Po zmianie stron to znów podopieczni Talanta Dujszebajewa rzucili się do ataków i odzyskali pięciobramkowe prowadzenie. Jednak w drugiej połowie gra gospodarzy bardzo mocno falowała i długimi okresami nie mogli pokonać bramkarza rywali. Okres od 47. do 54. minuty rywalizacji mógł być kluczowy dla Wisły Płock. Goście zdołali zmniejszyć straty do jednej bramki.

A porażka w takim wymiarze to właśnie Wiśle dawała złoty medal. Barlinek Industria przebudziła się jednak w idealnym dla siebie momencie i w ostatnich minutach szczypiorniści tej ekipy nie mieli już większego problemu ze zdobywaniem bramek i ostatecznie wygrali 27:24 i po raz kolejny mogli cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa Polski.

Najnowsze