Przed ostatnim starciem w grupie Polacy mieli jeszcze szansę na zajęcie 2. miejsca w grupie, które dawało pewny awans na mistrzostwa Europy. Polacy musieli jednak pokonać Holandię, z którą w pierwszym meczu ponieśli niezwykle bolesną porażkę po golu w ostatniej sekundzie spotkania. Nasi szczypiorniści pojechali do Holandii z chęcią rewanżu, jednak to się nie udało. Porażka sprawiła, że awans Polaków nie zależał już tylko od nich.
Holendrzy kontrolowali przebieg spotkania
Pierwsza połowa była dość wyrównana, w pierwszych minutach Polacy kilkukrotnie wychodzili na prowadzenie. Niestety, później przewagę zyskali Holendrzy i mimo ogromnych starań Polaków to nasi rywale schodzili na przerwę przy prowadzeniu 17:16. To dawało nadzieję na lepszy wynik w drugiej partii.
Niestety, w niej gospodarze szybko zyskali kilkupunktową przewagę, której nie wypuścili już do końca spotkania. Na każde próby choćby wyrównania stanu meczu przez Polaków Holendrzy odpowiadali kolejnymi bramkami i choć w samej końcówce udało się zmniejszyć stratę do dwóch punktów, to zabrakło czasu na wyrównanie i gospodarze wygrali 32:30.
Polacy i tak pojadą na mistrzostwa Europy
Okazuje się jednak, że dwa punkty zdobyte kilka dni temu w starciu ze Słowenią (która zajęła pierwsze miejsce w grupie) przyniosły Polakom awans z trzeciego miejsca. Wszystko dlatego, że w klasyfikacji zespołów z trzecich miejsc liczone były tylko punkty zdobyte w meczach z rywalami, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca w grupie. W tym wypadku Polska okazała się lepsza od kilku rywali z pozostałych grup i dzięki temu będą mogli wziąć udział w mistrzostwach Europy w 2022 roku.