To nie był udany występ biało-czerwonych w fazie wstępnej na mistrzostwach świata. Podopieczni Marcina Lijewskiego w pierwszej potyczce podejmowali wicemistrzów olimpijskich - Niemców. Nikt nie oczekiwał zwycięstwa od biało-czerwonych w starciu z tak dobrą drużyną, mimo to do 40. minuty spotkanie było bardzo wyrównane. Niestety później zabrakło skuteczności, aby powalczyć o pozytywny rezultat.
W kolejnym meczu Polacy zmierzyli się z Czechami, a remis wlał w serca kibiców wielkie nadzieje przed decydującym pojedynkiem ze Szwajcarią. Ekipa pod wodzą Andy'ego Schmida spisała się z bardzo dobrej strony, ale nie była to gra do jednej bramki i mogło się skończyć zwycięstwem biało-czerwonych, gdyby nie słaba skuteczność na początku i na końcu drugiej części meczu.
Marcinowi Lijewskiemu puściły hamulce podczas wywiadu. Bardzo uszczypliwe słowa szkoleniowca biało-czerwonych
Po meczu jeden z kibiców postanowił udostępnić wywiad Marcina Lijewskiego z dziennikarką "TVP Sport" - Sylwią Michałowską, która wprost zapytała o to, co działo się podczas meczu i co ewentualnie można było zmienić. - Jeszcze jakieś wnioski trener ma, bo ja się też zastanawiałam, czy można było zrobić coś więcej, inaczej. Nie wiem gra na dwa koła (pozycja obrotowego przyp. red.). Były też możliwości inne, było czterech obrotowych. Zmienić nawet Kamila Syprzaka, skoro pan mówi, że wszyscy byli przygotowani na jego grę. Oczywiście są to takie pytania na gorąco i ciężko się teraz na to odpowiada - rozpoczęła dziennikarka.
Trener Lijewski błyskawicznie odpowiedział w uszczypliwy sposób. - Można było też zagrać na dwóch bramkarzy, tak troszeczkę złośliwie powiem. Faktycznie było jeszcze dużo możliwości, ale nie starczyło nam czasu w przeciągu tego tygodnia, żeby ich przygotować - rzucił szkoleniowiec biało-czerwonych.