Jak wysoką? Nie wiadomo. Trudno też określić, czy naszym działaczom przysługuje odwołanie. Wyrok ogłoszono bowiem w formie komunikatu. Raport delegata technicznego międzynarodowej federacji jest dość niejednoznaczny. Zachowanie Markowskiego zakwalifikowano jako agresywne i niestosowne. Takie miał wykonywać przynajmniej gesty. Przypominamy sobie scenę z filmu "Job czyli ostatnia szara komórka" i chyba wiemy o co chodzi.
Sławomir Szmal: Chcę założyć medal na szyi [WIDEO]
Zabraknie go w niedzielnym spotkaniu o brązowy medal z Hiszpanią (początek o 14:00).
Co do kary finansowej, podejrzewamy, że działaczy międzynarodowej federacji ubodło zachowanie polskich szczypiornistów po meczu. Stanęli i klaskali w stronę serbskich arbitrów. Gromkie brawa - choć sympatyczne - uznane zostały zapewne za ironiczne. Cóż, widocznie wiedzieli lepiej, na co zasługiwali panowie Nenad Nikolić oraz Dusan Stojković. Inaczej nie powinni mieć pretensji.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail