Zuzia Dudych była jedną z zawodniczek MLUKS „Orlik” Kcynia. Jeszcze rok temu nic nie wskazywało na to, że życie 13-latki zostanie brutalnie przerwane. - Do czerwca 2019 roku była zdrową, pogodną i radosną dziewczyną kochającą piłkę ręczną. W maju spełniło się jej pierwsze marzenie – została powołana na zgrupowanie kadry województwa kujawsko-pomorskiego - czytamy na stronie oficjalnej stronie ZPRP.
On czekał na ważny mecz, a jego rodzina przeżyła HORROR. Bandyci napadli bliskich piłkarza
Niedługo potem Zuzia Dudych otrzymała jednak bardzo złe informacje. Lekarze stwierdzili u niej aplazję szpiku kostnego. Choroba doprowadza do niewydolności szpiku kostnego, a jedynym ratunkiem jest przeszczep od niespokrewnionego dawcy. Niestety, Zuzia Dudych miała gen, którego nie ma żadna osoba zarejestrowana w światowym banku dawców.
- Rozpoczęła więc leczenie immunoablacyjne oraz immunosupresyjne – otrzymywała lek, który nie jest refundowany - czytamy w dalszej części komunikatu. W pomoc 13-latce włączyła się także była reprezentantka Polski, Kinga Grzyb. Niestety dziewczynce nie udało się pomóc i klub w mediach społecznościowych poinformował o jej śmierci.