Reprezentant Belgii od kilku lat jest czołowym piłkarzem Tottenhamu Hotspur. Ostatnio jednak częściej siedział na ławce rezerwowych. Zwłaszcza w meczach Ligi Mistrzów. Belg nie pomógł swojej drużynie także w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Champions League, w którym "Koguty" mierzyły się na wyjeździe z RB Lipsk. Tottenham po tym meczu musiał pożegnać się z rozgrywkami.
Okazuje się, że nie było to największe zmartwienie Vertonghena w ostatnich dniach. Jak podają brytyjskie media rodzina zawodnika przeżyła prawdziwy horror. Napastnicy uzbrojeni w noże włamali się do domu piłkarza w Londynie i grozili jego bliskim. Zgłoszenie o tym zdarzeniu wpłynęło do policji około półtorej godziny przed pierwszym gwizdkiem meczu w Lipsku.
Zobacz również: Thiago Cionek ZŁAPAŁ złodzieja! Reprezentant Polski BOHATEREM we Włoszech
- Nikomu nic się nie stało. Sprawcy ukradli rożne przedmioty i opuścili miejsce napadu przed przyjazdem funkcjonariuszy policji - czytamy w oświadczeniu policji ze stolicy Wielkiej Brytanii. - Wspieramy Jana i jego rodzinę w tej traumatycznej chwili. Apelujemy do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje, aby pomogli policji w śledztwie - mówi jeden z przedstawicieli Tottenhamu.