Chilijczycy próbowali zaskoczyć Polaków równie agresywną i wysoką obroną, jak Agrentyńczycy w meczu sobotnim. I do przerwy nawet im się udawało. Po 30 minutach podopieczni Bogdana Wenty prowadzili ledwie dwiema bramkami - 15:13.
Przeczytaj koniecznie: Piłka ręczna, MŚ. Polska - Chile. Relacja NA ŻYWO w internecie
Ale w drugiej połowie na parkiecie istniała już tylko jedna drużyna. Skuteczni byli skrzydłowi z Tomaszem Tłuczyńskim na czele, dobrze w drugiej linii grał Grzegorz Tkaczyk, a w bramce Sławomira Szmala godnie zastąpił Piotr Wyszomirski.
W spotkaniu z Chile w polskiej drużynie zagrał już Piotr Grabarczyk, który zajął w kadrze miejsce kontuzjowanego Michała Jureckiego. Spisał się przeciętnie, ale w kolejnych meczach powinno być lepiej.