Bartosz Jurecki, piłka ręczna

i

Autor: archiwum se.pl

POLSKA - KOREA. Bartosz Jurecki: WYRWALIŚMY SIĘ z serbskiego koszmaru

2013-01-19 13:51

Wychodząc na Serbię, wiedzieliśmy, że jeśli przegramy, to będzie praktycznie nasz koniec na tych mistrzostwach. Pamiętaliśmy, że to oni zamknęli nam drogę na igrzyska. Napięcie było, ale zdrowe. Trenerzy cały czas powtarzali, żebyśmy się nie podpalali. Mieliśmy grać swoje. Udało się! - opowiada Bartosz Jurecki, który był jednym z bohaterów meczu z Serbią (25:24). Polscy piłkarze ręczni wygrali, rzucając zwycięską bramkę w ostatnich sekundach.

"Super Express": - 9 goli w meczu na mistrzostwach świata to niespotykany wyczyn. To był twój najlepszy mecz w kadrze?

Bartosz Jurecki: - Jeden z lepszych. Dostawałem takie piłki, że nie wypadało nie trafiać. Najważniejsze, że wygraliśmy i zrewanżowaliśmy się Serbom. Powoli popadaliśmy w jakiś serbski kompleks. Te porażki siedziały nam w głowach. Dobrze, że wreszcie się przełamaliśmy. Po takim meczu nic nas już na tych mistrzostwach nie zaskoczy.

- Po pierwszej połowie zanosiło się na to, że znowu z nimi przegracie. Co wam powiedział w przerwie trener Biegler?

- Powtarzał, że mamy grać swoje. Mówił, że jesteśmy lepsi, że trzeba to wszystko uspokoić. Uczulał nas, żebyśmy się nie spieszyli, żeby każdy rzut był przemyślany. Tyle się teraz mówi o tym, ile to bramek zdobyłem, a prawda jest taka, że gdyby nie nasi bramkarze, to w życiu byśmy nie wygrali. To, co pokazali w drugiej połowie Serbowie, to jest mistrzostwo świata.

- Długo świętowaliście zwycięstwo?

- Nie było żadnego opijania! Do hotelu przyjechaliśmy przed północą. Trochę pogadaliśmy o meczu i do łóżek. Kiedy schodzi z ciebie meczowa adrenalina, masz ochotę tylko iść spać.

- Teraz Korea. Co wiecie o tym rywalu?

- Są szybcy i twardzi. Może nie mają wielkich umiejętności, ale będą walczyć do końca. Taka nacja. Trzeba szybko rzucić im kilka bramek i pokazać, kto rządzi na boisku. Jak ich od początku nie zniechęcimy, to będzie ciężko.

Polska - Serbia 25:24 (11:13)

Polska: Szmal, Wichary - Jaszka 2,

B. Jurecki 9, Bielecki 2, M. Jurecki 2,

Lijewski 1, Wiśniewski 1, Kubisztal 2, Orzechowski 5

Grupa C

Inne wyniki: Słowenia - Białoruś 27:26,

Arabia Saudyjska - Korea Płd. 24:22

1. Słowenia 4 8 118:99

2. Serbia 4 6 119:95

3. Polska 4 6 101:85

4. Białoruś 4 2 102:105

5. Arabia Saud. 4 0 80:112

6. Korea Płd. 4 0 91:115

Nie przegap!

Polska - Korea, sobota, 18.00, TVP 2 i TVP Sport

Najnowsze