"Super Express": - 9 goli w meczu na mistrzostwach świata to niespotykany wyczyn. To był twój najlepszy mecz w kadrze?
Bartosz Jurecki: - Jeden z lepszych. Dostawałem takie piłki, że nie wypadało nie trafiać. Najważniejsze, że wygraliśmy i zrewanżowaliśmy się Serbom. Powoli popadaliśmy w jakiś serbski kompleks. Te porażki siedziały nam w głowach. Dobrze, że wreszcie się przełamaliśmy. Po takim meczu nic nas już na tych mistrzostwach nie zaskoczy.
- Po pierwszej połowie zanosiło się na to, że znowu z nimi przegracie. Co wam powiedział w przerwie trener Biegler?
- Powtarzał, że mamy grać swoje. Mówił, że jesteśmy lepsi, że trzeba to wszystko uspokoić. Uczulał nas, żebyśmy się nie spieszyli, żeby każdy rzut był przemyślany. Tyle się teraz mówi o tym, ile to bramek zdobyłem, a prawda jest taka, że gdyby nie nasi bramkarze, to w życiu byśmy nie wygrali. To, co pokazali w drugiej połowie Serbowie, to jest mistrzostwo świata.
- Długo świętowaliście zwycięstwo?
- Nie było żadnego opijania! Do hotelu przyjechaliśmy przed północą. Trochę pogadaliśmy o meczu i do łóżek. Kiedy schodzi z ciebie meczowa adrenalina, masz ochotę tylko iść spać.
- Teraz Korea. Co wiecie o tym rywalu?
- Są szybcy i twardzi. Może nie mają wielkich umiejętności, ale będą walczyć do końca. Taka nacja. Trzeba szybko rzucić im kilka bramek i pokazać, kto rządzi na boisku. Jak ich od początku nie zniechęcimy, to będzie ciężko.
Polska - Serbia 25:24 (11:13)
Polska: Szmal, Wichary - Jaszka 2,
B. Jurecki 9, Bielecki 2, M. Jurecki 2,
Lijewski 1, Wiśniewski 1, Kubisztal 2, Orzechowski 5
Grupa C
Inne wyniki: Słowenia - Białoruś 27:26,
Arabia Saudyjska - Korea Płd. 24:22
1. Słowenia 4 8 118:99
2. Serbia 4 6 119:95
3. Polska 4 6 101:85
4. Białoruś 4 2 102:105
5. Arabia Saud. 4 0 80:112
6. Korea Płd. 4 0 91:115
Nie przegap!
Polska - Korea, sobota, 18.00, TVP 2 i TVP Sport