Jak widać mistrzostwo Europy, które w tym roku wywalczyła Anita Włodarczyk nie wystarczyło do tego, by przekonać głosującą komisję. Polka tej sztuki dokonała w sierpniu w Berlinie, gdzie poprawiła - po raz trzeci - rekord świata uzyskując 79,58 metra. Ten rezultat jest też życiowym wynikiem Polki.
Anita Włodarczyk odwiedził redakcję "Super Expressu" [ZDJĘCIA]
Na Anitę Włodarczyk głosował polski członek Komisji - czterokrotny mistrz olimpijski, Robert Korzeniowski. - - Wśród mężczyzn wybrałem Lavilleni. Francuz pobił rekord Siergieja Bubki, tym samym przekroczył granicę, do której odnosiło się wiele pokoleń. Adams ma fenomenalną serię zwycięstw i jest świetną osobą. To ikona pchnięcia kulą i twarz lekkiej atletyki, choć co do kobiet, to głosowałem patriotycznie - mówi Korzeniowski.