"A jednak są tylko ludźmi", "Nie są nieśmiertelni" - takie tytuły dominowały w prasie hiszpańskiej po tej porażce. Barcę na prowadzenie wyprowadził Leo Messi, który wyrównał rekord Brazylijczyka Ronaldo (gole w dziesięciu ligowych meczach z rzędu). Potem było 2:0 po uderzeniu Pedro, ale następnie trzy razy trafili gospodarze, którym pomogło wykluczenie Pique za dwie żółte kartki.
Zwycięski gol padł w 91. minucie. Hiszpańskie media szybko ochrzciły stadion Realu Sociedad przeklętym obiektem dla Barcelony. Faktem jest, że jej trzy ostatnie wizyty na Anoeta zakończyły się niepowodzeniem (dwie porażki i remis).