- Tomek za moment skończy karierę, a na Soczi, czyli następne igrzyska, nie bardzo widzę takiego drugiego Tomka w reprezentacji - przyznaje Bondaruk. - Nie chciałem tego mówić przed końcem igrzysk w Van-couver, ale zamierzam odejść z kadry. Tomek być może nie zakończy kariery z dnia na dzień, ale kolejna olimpiada to już oczywiście nie dla 40-latka. Niewykluczone, że jeszcze pozostanę przy nim jako konsultant.
O przyszłość nie muszą się za to martwić nasze biatlonistki. Po świetnym występie na 15 km wzrosły apetyty na sukces sztafety (start we wtorek). Młode zawodniczki są niezwykle perspektywiczne. - Tu się może wkrótce narodzić gwiazda tej dyscypliny - uważa Bondaruk.