Bohaterem spotkania został Dawid Banaszek (22 l.), który zdobył 9 punktów, wszystkie po celnych kopnięciach. - Belgijskie diabły nie okazały się takie straszne - śmieje się zawodnik francuskiego Bourgoin. - Po meczu odwiedziłem rodziców, a mama w nagrodę za dobrą grę przygotowała mi pyszny obiad - rosół i schabowego z ziemniakami. Z kolei od siostry Ani dostałem buziaka - relacjonuje Banaszek.
Mecz zgromadził na trybunach ponad 5 tysięcy osób, a rugbistów dopingował też złoty medalista igrzysk w Pekinie, kulomiot Tomasz Majewski. Po wakacjach Polaków czekają kolejne mecze. Z czwartymi w tabeli Czechami zagramy u nas, a w Kijowie zmierzymy się z Ukrainą.