Chyba nawet sam piłkarz, nie spodziewał się, że jego statystyki po kilku miesiącach w Ameryce będą tak rewelacyjne. Nikolić został sprowadzony po to, aby poprawić skuteczność zespołu i z tego zadania wywiązuje się wyśmienicie. Piłkarze Chicago Fire w jedenastu spotkaniach w MLS strzelili dwadzieścia goli, z czego połowa tego dorobku należy właśnie do węgierskiego kadrowicza.
Triumfuje trener Velijko Paunović, bo to Serb był pomysłodawcą sprowadzenia z Legii Warszawa króla strzelców polskiej Ekstraklasy. Teraz Nikolić błysnął w zwycięskim 3:0 meczu z Colorado Rapids na stadionie Toyota Park. Strzelał w 15. minucie na 1:0 i w 74. minucie na 3:0. Pokonał dwa razy bramkarza reprezentacji USA - Tima Howarda. Dla Chicago Fire to już trzeci mecz bez porażki i druga z rzędu wygrana.
"Strażacy" w Konferencji Wschodniej awansowali na czwarte miejsce. Do lidera Toronto tracą siedem punktów, ale rozegrali o jeden mecz mniej. 20 maja Nikolić będzie miał okazję podwyższyć strzelecki bilans w wyjazdowym starciu z DC United, które plasuje się dopiero na dziesiątej pozycji.
My two goals from yesterday's game against @coloradorapids Let's go Fire @chicagofire#cf97
Post udostępniony przez Nikolic Nemanja (@niko_nemanja) 18 Maj, 2017 o 7:17 PDT