Rzekome pobicie Lippiego juniora miało być bezpośrednim powodem odsunięcia Cassano od drużyny narodowej. Pojawił się nawet tajemniczy świadek pobicia, który w programie telewizyjnym "Striscia La Notizia" potwierdził wersję podawaną przez media.
Głos w sprawie zabrał nawet prezydent Sampdorii, Riccardo Garrone - klubu, w którym gra Casano. Nie ma on jednak zamiaru występować na drogę sądową przeciwko twórcom skandalicznego programu. W przeciwieństwie do Davide'a Lippiego.
- To wszystko kłamstwa. Nic takiego nie miało miejsca - zapewniał wściekły syn trenera Italii. - Zniewaga, której dziennikarze dopuścili się względem mnie, mojego ojca i Antonio Cassano nie ujdzie im płazem. Skontaktowałem się już z adwokatem - zakończył wzburzony Lippi.