Nie żyje Sinamandla Zondi, młody piłkarz z ekstraklasy RPA
Ogromna tragedia! Nie żyje młodziutki, zaledwie 22-letni piłkarz Durban City Sinamandla Zondi. Młody zawodnik w ostatnim czasie zaczął stawiać coraz śmielsze kroki w świecie futbolu. Ten sezon mógł być dla niego przełomem. Regularnie pojawiał się na boisku, a jego zespół walczył o duże cele. W tym sezonie mogli walczyć nawet o awans! W tym momencie prowadzą w tabeli i mogą powalczyć o grę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Jan Urban jeszcze raz o zwolnieniu z Górnika. Padły słowa o braku szacunku
Do dramatycznych scen doszło przed meczem Durban City z Milford FC. Zawodnik miał grać od pierwszej minuty i przygotowywał się do rozpoczęcia spotkania. Niestety, podczas rozgrzewki nagle zasłabł i upadł na murawę. Momentalnie zawodnikowi zaczęto udzielać pomocy. Zondi został przetransportowany do szpitala, gdzie kontynuowano walkę o jego życie. Niestety, bezskutecznie.
Informacja o śmierci piłkarza pojawiła się przerwie meczu. Spotkanie zostało w tym momencie przerwane, a zawodnicy pogrążyli się w smutku i modlitwie za młodego kolegę z drużyny.
Od koszykówki do spotkań z Maradoną i Messim. Sportowe pasje papieża Franciszka
Klub Sinamandli Zondi żegna go w poruszającym wpisie
Durban City poinformowało o śmierci piłkarza za pośrednictwem mediów społecznościowych. Pożegnano go we wzruszającym wpisie.
- Z wielkim smutkiem musimy potwierdzić informacje o śmierci Sinamandly Zondiego, który był znany również jako Sgora. Był uwielbianym zawodnikiem Durban City. Był nie tylko utalentowanym piłkarzem. Był kolegą, przyjacielem, bratem, synem i inspiracją. Szczere kondolencje dla całej rodziny, przyjaciół i znajomych dotkniętych tą stratą. Będziemy ich wspierać w tym trudnym czasie - czytamy w komunikacie.
