A raczej mżawka. Rok 2008 jest najbardziej deszczowym sezonem w Chinach od roku 1999 i wszystko wskazuje, że zawilgocenie powietrza będzie się utrzymywać przez cały sierpień. I choć wszystkie prognozy sięgające dalej niż pięciu dni obarczone są ryzykiem błędu, specjaliści od pogody wróżą na 8 sierpnia utrzymujące się niewielkie opady.
Znacznie większym problemem niż deszcz może być dla Pekinu smog. Mimo wprowadzenia "zakazu numerowego" (jeżdżą na zmianę parzyste i nieparzyste numery) i wyłączenia na trzy tygodnie najbardziej dymiących fabryk w promieniu 80 km, stężenie zanieczyszczeń nad stolicą Chin jest wyjątkowo silne. Jeśli nie pojawią się w najbliższych dniach silniejsze wiatry, olimpijczykom grozi zadyszka na zmianę z poszukiwaniem masek tlenowych.