- Miałam w Formii sprawdzian, który wypadł... zadowalająco. Więcej nie powiem - zastrzega ze śmiechem piąta tyczkarka w tabeli światowej tego lata (4,78 m).
- Co trzeba było naprawić?
- Brakowało treningu technicznego, skoków treningowych, szwankował rozbieg, był niestabilny.
- Podobno niezadowalające były też parametry pani krwi.
- Rozbolały mnie plecy i wzięłam środek przeciwbólowy, który okazał się za mocny, zbyt długo zalegał w organizmie, spowodował zaburzenie koordynacji ruchów i złe testy krwi. Teraz jest już w porządku.
- Kto będzie od soboty walczył w Berlinie o medale mistrzostw świata?
- Po odpadnięciu Amerykanki Stuczynski i Rosjanki Fieofanowej, widzę 6 kandydatek: Rosjanki Isinbajewą i Gołubczykową, Niemkę Spiegelburg, Brazylijkę Murer, Anię Rogowskę i mnie.
- Szykuje pani jakąś nową broń na MŚ?
- Będę miała dwie tyczki twardsze niż ta, której używałam w swoim najlepszym starcie, w mityngu Złotej Ligi, właśnie w Berlinie. Poza tym zmian nie będzie, żadnej czarnej magii. Jak zwykle przed rozbiegiem będę sobie powtarzać "Dawaj, Monia, dawaj!".
Monika Pyrek
Ur. 11.08.1980 r. w Gdyni. Klub: MKL Szczecin.
Rekord życiowy w skoku o tyczce: 4,82 m (2007 r.)
Największe sukcesy
2001 - brąz MŚ
2002 - brąz halowych ME
2003 - brąz halowych MŚ
2005 - srebro MŚ i brąz halowych ME
2006 - srebro ME
2008 - brąz halowych MŚ
69 rekordów Polski w hali i na stadionie, rek. Europy (4,61 w 2001 r.), 20 tytułów mistrzyni Polski w hali i na sadionie (1998-2009)