Maradona, wraz ze swoją partnerką Veronicą Ojedą i synem Diego Fernando, wracał do domu z teatru w ojczyźnie. Został jednak zatrzymany przez grono dziennikarzy i w dość gorącej atmosferze udzielał odpowiedzi na pytania. Podobno jeden z nich był nieco zbyt odważny i "puścił oczko" do wybranki legendarnego Diego. Jak łatwo się domyślić, ten nie puścił mu tego płazem. Wysiadł z auta i po krótkiej, agresywnej wymianie zdań uderzył dziennikarza w twarz.
Nowa fryzura Messiego. Robi się na Ronaldo? [ZDJĘCIA]
Całe zdarzenie uchwyciła kamera i Diego jest na cenzurowanym. O zdarzeniu rozpisują się wszystkie argentyńskie dzienniki. Patrząc na wideo trudno się spodziewać, że dziennikarz zaryzykuje kontynuowanie swoich zalotów.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail