Nie milkną echa afery, która wybuchła po odebraniu Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana reprezentacji Polski. Po tej zaskakującej decyzji "Lewy" ogłosił, że rezygnuje z gry w kadrze póki jej selekcjonerem będzie Michał Probierz. Awantura podzieliła piłkarską Polskę. Atmosfera wokół reprezentacji zrobiła się tak fatalna, że po blamażu w Helsinkach (porażka 1:2 z Finlandią w eliminacjach MŚ 2026) Probierz podał się do dymisji.
Legendarny kadrowicz uderzył w PZPN. "Sytuacja jest żenująca, ale widać taka jest dziś nasza piłka"
Teraz całe zamieszanie wokół Roberta Lewandowskiego skomentował Jakub Błaszczykowski. "Lewy" i Kuba przez długie lata byli liderami reprezentacji Polski. I choć nie byli dobrymi kolegami, to zawsze darzyli się szacunkiem. Błaszczykowski w rozmowie z kanałem Foot Track stanął po stronie Lewandowskiego.
Dla mnie osobiście gra w reprezentacji zawsze była najważniejsza i zawsze na reprezentację przyjeżdżałem. Ja osobiście myślę, że bym nie zadzwonił do trenera i nie powiedział, że czuje się zmęczony. Po prostu. Ale nie jestem osobą, która krytykuje Roberta, czy ma zamiar krytykować. Robert ma 37 lat, rozegrał tych spotkań mnóstwo. Ja też patrzę na to z perspektywy takiej, że naprawdę brał na swoje barki tę reprezentację nieraz i niósł ją do zwycięstw. I myślę, że później jak to wszystko się działo, to po prostu też z tej perspektywy było mi żal Roberta. Mówiąc zupełnie szczerze. Natomiast w tej całej sytuacji za dużo było emocji, a za mało takiego analitycznego myślenia - skomentował całe zamieszanie Jakub Błaszczykowski.
Jakub Błaszczykowski broni Roberta Lewandowskiego
Jakub Błaszczykowski uważa, że decyzja Michała Probierza o odebraniu Robertowi Lewandowskiemu opaski była bardzo złym posunięciem. Jednocześnie uważa, że "Lewy" wciąż powinien być kapitanem.
Myślę, że Robert tyle zrobił dla polskiej reprezentacji i da naszej piłki nie tylko w Polsce, ale i na świecie, że naprawdę nie widzę drugiej takiej osoby. Wiadomo, wybitna postać. Chciałbym, żeby jak najszybciej drugi Robert Lewandowski się pojawił. Natomiast wiem, że o to będzie ciężko i możemy na to naprawdę czekać długie, długie lata. Trzeba oddać cesarzowi to co cesarskie. Trzeba to jasno określić, że nie ma drugiej takiej postaci w reprezentacji Polski. I koniec kropka. I z mojej perspektywy nie wydaję mi się, że jest konieczność zabierania tej opaski Robertowi. - powiedział Jakub Błaszczykowski o Robercie Lewandowskim. - Trzeba się zastanowić, jak to rozwiązać, bo ja uważam, że to nie będzie łatwo rozwiązać. Musimy sobie zdawać sprawę też z tego, że Robert, wybitny piłkarz, który dał w tej reprezentacji naprawdę dużo, ma 37 już lat. I też trzeba zwrócić na to uwagę, że on ma prawo czuć się zmęczony. Naprawdę, najzwyczajniej w świecie ma prawo czuć się zmęczony - dodał Błaszczykowski.
Błaszczykowski apeluje: Trzeba porozmawiać z Lewandowskim
Jakub Błaszczykowski przyznał, że nie zazdrości następny trenera Michała Probierza. Nowy selekcjoner przejmie reprezentację Polski w bardzo trudnym momencie i będzie musiał sobie poradzić z wieloma problemami. Jeden z nich to atmosfera wokół kadry i w samym zespole.
W ogóle to jest bardzo ciężka sytuacja ogólnie dla każdego trenera, który na starcie wchodząc do drużyny, ma strasznie dużo rzeczy poza boiskiem, które są do opanowania. Trzeba porozmawiać z Robertem, co on o tym wszystkim sądzi. Bo ja sobie nie wyobrażam sytuacji, żeby Robert nie grał w reprezentacji. Jeżeli on gra w Barcelonie i chce jeszcze grać w reprezentacji, to nie wyobrażam sobie, żeby on nie grał. Może trzeba z nim porozmawiać i powiedzieć, że rozumiemy, że jesteś już starszy, potrzebujesz więcej regeneracji, ale ty nam jeszcze możesz dać tyle. My nie mamy kim zastąpić Roberta. Umówmy się, możemy szukać, ale myślę, że nie znajdziemy. To piłkarz który na boisku robi różnicę. To jest wybitna postać i na to trzeba zwrócić uwagę - podkreślał Kuba Błaszczykowski.