Artur Szpilka - Siergiej Radczenko
Witamy w relacji na żywo z walki Artur Szpilka - Siergiej Radczenko. Pojedynek powinien rozpocząć się nie wcześniej niż o godzinie 23:00. Bądźcie z nami!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Artur Szpilka w rozmowie z "Super Expressem" zdradził jak wyglądały jego przygotowania do walki. WIDEO można obejrzeć w TYM MIEJSCU!
Startujemy?#SzpilkaRadczenko#KBN10 pic.twitter.com/h7rXUuj8et
— Konrad Kryk (@Konrad_lbn) March 7, 2020
Okazuje się, że epidemia koronawirusa ma pośredni wpływ również na dzisiejszą galę. Widzowie przed wejściem byli kontrolowani przez służby medyczne. Więcej przeczytacie W TYM MIEJSCU!
Dobry wieczór! Czas na zintensyfikowanie naszej pracy, bo już tylko minuty dzielą nas od starcia Szpilki. Wcześniej jednak zapraszamy na relację z walki Fiodora Czerkaszyna, który zmierzy się z Patrickiem Mendy'm!
Czerkaszyn vs. Mendy: Zaczynamy!
Czerkaszyn vs. Mendy I runda: Bardzo intensywny początek z obu stron. Zarówno Czerkaszyn jak i jego rywal wyprowadzili w premierowej rundzie sporo ciosów. Te nie zawsze dochodziły jednak celu, bo obaj mogą popisać się dobrą pracą na nogach. Pod koniec przycisnął nieco Polak z ukraińskimi korzeniami i ta runda raczej na jego konto.
Czerkaszyn vs. Mendy II runda: Mendy zdaje sobie sprawę, że ma nieco gorsze warunki fizyczne i próbuje skracać dystans. To dobra okazja dla Czerkaszyna na atak, ale Brytyjczyk świetnie unika jego ciosów. Szybko potrafi obniżyć pozycję i trafienie go w głowę jest trudne. Niewiele jednak brakowało, aby Mendy nadział się na prawy sierp na minutę przed gongiem.
Czerkaszyn vs. Mendy III runda: Mendy jest niesamowicie mobilnym zawodnikiem. Jego praca nóg i tułowia może imponować. Mimo tego Czerkaszyn wyczekał moment i mocno trafił rywala lewym sierpowym. Brytyjczyk jedynie potrząsnął głową i walczył dalej. Niewątpliwie kolejna runda na konto Polaka.
Nawet w swojej firmowej śliskości Mendy odstaje klasą od Czerkaszyna. Zmiany pozycji, błyskawicznie składane serie, wachlarz ciosów, kontry, świadomość defensywna - technicznie kompletny zawodnik z ciągłym parciem do nauki. Z nowych elementów - duży spryt FCz w klinczach #KBN10
— Konrad Kryk (@Konrad_lbn) March 7, 2020
Czerkaszyn vs. Mendy IV runda: Mendy pokazuje, że też potrafi zadawać ciosy i jego prawy podbródkowy doszedł do celu. Nie zrobił oto jednak wrażenia na Czerkaszynie, który nadal inteligentnie punktuje rywala. I robi to wręcz idealnie, bo kolejne kombinacje lądują a to na wątrobie, a to na głowie Brytyjczyka.
Czerkaszyn vs. Mendy V runda: Chwaliliśmy Mendy'ego za pracę nóg i uniki, ale w wykonaniu Czerkaszyna wygląda to równie imponująco, o ile nie lepiej. Polak robi to przede wszystkim inteligentnie, potrafi wyczuć, co zamierza zrobić rywal i skutecznie go kontruje. Choć ma dopiero 24 lata już teraz widać mądrość w boksowaniu Czerkaszyna. Według nas, wszystkie pięć rund padło łupem polskiego pięściarza.
Czerkaszyn vs. Mendy VI runda: Sposób boksowania Mendy'ego jest bardzo niewygodny. Po każdym ataku Brytyjczyk pochodzący z Gambii stara się klinczować i wsadza głowę pod pachę rywala. Podczas jednego z ataków Mendy mocno przestrzelił i wpadł w liny.
A u @szpilka_artur cisza i spokój??? @knockoutprm @sport_tvppl pic.twitter.com/jpdxazQKEq
— Rafał Mandes (@MandesR) March 7, 2020
Czerkaszyn vs. Mendy VII runda: NOKAUT, NOKAUT, NOKAAAAUT!!!
Czekał, czekał i się doczekał! Doskonały lewy sierpowy Czerkaszyna, który wylądował prosto na szczęce Mendy'ego! Sędzia wyliczył boksera rodem z Gambii i nie dopuścił go do kontynuowania walki! 16 zwycięstwo Czerkaszyna w tym 11 przez nokaut.
- Bardzo dziękuje za doping. To niesamowite uczucie. Dwa lata temu walczyłem o kartkę Polaka. Spełniłem marzenie mojej babci, która pochodziła z okolic Torunia i niedawno otrzymałem polskie obywatelstwo. Dziękuje władzom za ten zaszczyt. Cieszę się, że mogę reprezentować Polskę i Ukrainę. Chcę łączyć, a nie dzielić ludzi. Idźmy razem po kolejne zwycięstwa - powiedział Czerkaszyn po zwycięstwie.
Fiodor Czerkaszyn - pozytywna, skuteczna, czasami zabójcza a przede wszystkim porywająca strona od paru dni tez POLSKIEGO boksu. - chce łączyć ludzi! - mówił komentując swoje nowe obywatelstwo. Brawo!!! I ogromny szacunek!!
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) March 7, 2020
Skoro już czekamy na walkę wieczoru to dla fanów sportów walki mamy niesamowite sceny z MMA. Na gali federacji Invicta doszło do bardzo krwawego starcia. SZCZEGÓŁY W TYM MIEJSCU!
Walka @szpilka_artur o 23:25??? @sport_tvppl @knockoutprm pic.twitter.com/KIbketZKkv
— Rafał Mandes (@MandesR) March 7, 2020
Już tylko minuty dzielą nas od walki Szpilki z Radzczenko. Dla boksera z Wieliczki będzie to powrót do walki junior ciężkiej po ponad dziesięciu latach przerwy. I chyba to ostatnia okazja, żeby jeszcze zaistnieć na światowych ringach. Szpilka musiał zrzucić sporo kilogramów i to właśnie jest największym znakiem zapytania, przy formie Polaka. Czy dieta przełoży się na siłę w ringu, a w zasadzie jej zmniejszenie.
Dla Radczenki natomiast będzie to czwarte starcie na gali w Polsce. Wcześniej mierzył się z Krzysztofem Głowackim, Michałem Cieślakiem i i Adamem Balskim. Wszystkie te starcia przegrał, ale pokazał, że walczyć potrafi. Ukrainiec dysponuje mocnym ciosem, na co Szpilka musi zwrócić uwagę. Nie zmienia to jednak faktu, że to Polak jest faworytem.
To co moi mili, zaczynamy! #SzpilkaRadczenko #KBN10 pic.twitter.com/ucqbKSOaXo
— Piotr Jagiełło (@KrolJagiello) March 7, 2020
Siergiej Radczenko już w ringu. Teraz zmierza do niego Artur Szpilka. Początek walki lada moment!
Zaczynamy!
I runda: Radczenko pokazuje to, co w poprzednich pojedynkach, a więc stara się iść do przodu i szuka kończącego ciosu. Szpilka mądrze kontroluje na razie walkę i trzykrotnie mocno trafił na wątrobę rywala. Doszło do małego spięcia i Szpilka chciał bijatyki. Czyli stary dobry "Szpila".
Korzystając z przerwy, wideo z nokautu Czerkaszyna. WARTO ZOBACZYĆ TEN CIOS!
II runda: Szpilka ma niebezpieczną dla niego tendencję uciekania do lin. Stara się jednak pamiętać, że środek ringu jest najbezpieczniejszym miejscem. Radczenko dostał słowną reprymendę od sędziego, że uderza poniżej pasa. I jakby chcąc pokazać, że umie i uderzać wysoko, jego lewy sierpowy doszedł do szczęki Szpilki. Polak odczuł ten cios. "Szpila" odwdzięczył się jednak również lewym sierpem, który doszedł do celu.
III runda: LICZONY SZPILKA! PRAWY RADCZENKI DOSZEDŁ! Ale walczymy dalej!
III runda: Szpilka dał się trafić i znowu popełnia te same błędy co w innych walkach. Schodzi do lin, opuszcza ręce... Radczenko natomiast boksuje niemal tak samo, jak z innymi Polakami. Szuka lewego sierpowego. Pod koniec rundy było blisko, bo rękawica ukraińskiego pięściarza jedynie musnęła szczękę Szpilki.
Cholera, Szpilka niestety przypomina mnie na lekcjach matematyki w przeszłości, które budzą mnie z krzykiem w koszmarach. Niby jest nadzieja, niby dobrze ale cały czas popełnia te same błędy. #KBN10
— Bartosz Ciszek (@BartoszCiszek) March 7, 2020
IV runda: Bardzo wyrównana runda, w której obaj pięściarze najpierw grali na przeczekanie, ale jak przyspieszyli to w zasadzie na całego. Szpilka trafił prawym hakiem i kontynuował ataki na korpus, a Radczenko raz znalazł drogę do szczęki prawym prostym.
V runda: Szpilka cały czas w lekkim natarciu, ale mało jego ciosów dochodzi celu. Radczenko natomiast, gdy przyspieszy robi to skutecznie. cały czas trafia lewym, nad opuszczoną prawą ręką rywala. I SZPILKA ZNOWU LICZONY POD KONIEC RUNDY! Wszystko po serii ciosów reprezentanta Ukrainy. Polak w sporych opałach!
VI runda: Obrona Szpilki właściwie nie istnieje. Radczenko najpierw prawym, potem lewym i gdyby miał środkową rękę, też by nią trafił. Szpilka widocznie niewiele wyniósł z potężnych nokautów Chisory i Wildera. Polak w ofensywie również nie ma zbyt wielu argumentów i według naszej oceny przegrywa na punkty.
VII runda: Dawno niewidziany lewy prosty na szczękę Szpilki w końcu doszedł do celu. To nadal jednak za mało, bo Radczenko jakby w ogóle nie odczuł ciosu. Ukrainiec nie zmienia natomiast taktyki. Cały czas szuka lewego prostego, albo sierpowego, co wciąż przynosi pozytywne dla niego skutki. Pod koniec rundy przyspieszył Szpilka i trafił trzema ciosami. Być może dzięki temu wygrał to starcie.
Artur musi poważnie przemyśleć swoją przyszłość w boksie... Radczenko zdecydowanie dominuje, Szpilka bez argumentów #KBN10
— Maciek Łanczkowski (@mlanczkowski) March 7, 2020
VIII runda: Jedna ze spokojniejszych rund, którą całkiem nieźle zaczął polski pięściarz, ale pod koniec starcia znów zapunktował Radczenko trafiają kombinacją prawy prosty, lewy sierpowy. Źle to wszystko wygląda ze strony Szpilki.
IX runda: Świetnie rozpoczął tę rundę Szpilka! Trafił lewym prostym i głowa Ukraińca aż odskoczyła, ale nie padł na deski i twardo stał na nogach. Polak ruszył jak szalony, ale Radczenko przetrwał kryzysowy moment. Ale rywal polskiego boksera odpowiedział tym samym i Polak mocno się zachwiał. Radczenko został ukarany za uderzenia po komendzie "stop", co wywołało ogromne protesty w narożniku ukraińskiego pięściarza. Szpilka jest jednak mocno poturbowany i boksuje na miękkich nogach.
X rudna: KONIEC WALKI! Szpilka znowu przyjął kilka mocnych uderzeń prosto na szczękę. Obrona Polaka jest dziurawa jak ser szwajcarski, co w boksie nigdy nie może skończyć się dobrze. Końcówka rundy była niesamowita. Radczenko przyjął mnóstwo potężnych ciosów, ale nawet na chwilę się nie ugiął. Stał twardo na nogach, dzięki czemu prawdopodobnie wygrał walkę na punkty.
95-93 Szpilka, 94-94, 95-92 SZPILKA! Polak wygrywa na punkty! To chyba zakrawa o skandal!
Coś niesamowitego. Szpilka dwukrotnie leżał na deskach, Radczenko był zdecydowanie lepszym pięściarzem... Skandal, kuriozum i... sami państwo dopowiecie sobie co jeszcze.
Pozostaje ogromny niesmak i ten werdykt nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwym sędziowaniem. Teraz żegnamy się z wami, ale przypominamy, że za parę godzin do ringu wyjdzie Adam Kownacki, a jeszcze później w walce o pas mistrzowski UFC zobaczymy Joannę Jędrzejczyk. Bądźcie z nami!
Gala DSF Kickboxing Challenge 14 zbliża się wielkimi krokami. Już w piątek 13 kwietnia na warszawskim Torwarze powalczą wielkie gwiazdy kickboxingu. W walce wieczoru popularny Marcin Różalski zmierzy się z Peterem Grahamem, który zastąpił kontuzjowanego Jeroma Le Brannera. Graham polskiej publiczności znany jest głównie z pojedynków, które stoczył na KSW, m.in. z Mariuszem Pudzianowskim (zwycięstwo) i Karolem Bedorfem (porażka). Walczył też z Marcinem Różalskim i go pokonał. Teraz czas na rewanż w innej formule.
- Zainteresowanie walką Marcina Różalskiego i całą galą przewyższa kilkukrotnie wszystkie poprzednie nasze wydarzenia. My zrobiliśmy swoją robotę, teraz już wszystko pozostaje w głowach, rękach i nogach wojowników – mówi Sławomir Duba, prezes federacji DSF.
Do drugiej obrony mistrzowskiego pasa DSF Kickboxing Challenge stanie Białorusin Piotr Romankiewicz. Tytuł w królewskiej kategorii spróbuje mu odebrać Polak mieszkający w Anglii - Dawid Żółtaszek.
Kartę główną rozpocznie mecz Polska-Rosja. Biało-czerwonych czeka najtrudniejsza rywalizacja ze wszystkich dotychczasowych międzynarodowych starć. Mateusza Rajewskiego (65 kg), Pawła Biszczaka (75 kg), Kamila Jenela (81 kg), Dawida Kasperskiego (86 kg) i Karola Celińskiego (91 kg) sprawdzą najlepsi zawodnicy z Rosji - mistrzowie kraju, Europy i świata.
- Nigdy wcześniej na galach DSF Kickboxing Challenge Polacy nie rywalizowali z taką potęgą. O poziomie sportowym Rosjan niech świadczy fakt, że praktycznie na wszystkich imprezach zajmują pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej. Nasi zawodnicy będą musieli wznieść się na wyżyny umiejętności, by ich pokonać. Jeśli jednak mamy podnosić poziom gal kickbokserskich w tym kraju, to można tego dokonać tylko konfrontując Polaków z najlepszymi - przekonuje Robert Złotkowski, dyrektor sportowy DSF Kickboxing Challenge.
Przed daniem głównym kibice zobaczą w akcji Daniela Omielańczuka, który udanie łączy starty w dwóch formułach: MMA i K-1. Śmietankę polskich kickbokserów uzupełnią Róża Gumienna i Kamil Ruta. Na gali DSF 14 wystąpią też gwiazdy zagraniczne – oprócz Le Bannera w ringu pokażą się również wielokrotni mistrzowie świata: Dmitry „TNT” Valent w walce z Yuriim „Raptorem” Zubchukiem oraz Yohan „Lumberjack” Lidon. Pełna karta walk DSF Kickboxing Challenge 14:
Walka Muay Thai (3 x 3 min):
70 kg Mateusz Janik (Polska) vs Cezary Zugaj (Polska)
Walki zawodowe w K-1 (3 x 3 min):
81 kg Przemysław Ziemnicki (Polska) vs Pavel Abozny (Białoruś)
62,5 kg Róża Gumienna (Polska) vs Mariya Valent (Białoruś)
Międzynarodowy mecz K-1 Polska-Rosja (3 x 3 min):
65 kg Mateusz Rajewski (Polska) vs Viktor Mikhailov (Rosja)
75 kg Paweł Biszczak (Polska) vs Ruslan Bikmenov (Rosja)
81 kg Kamil Jenel (Polska) vs Aleksandr Zakharov (Rosja)
86 kg Dawid Kasperski (Polska) vs Aleksei Dmitriev (Rosja)
91 kg Karol Celiński (Polska) vs Tamerlan Aslanov (Rosja)
Walki zawodowe w K-1 (3 x 3 min):
81 kg Kamil Ruta (Polska) vs Yohan Lidon (Francja)
81 kg Dmitry Valent (Białoruś) vs Yurii Zubchuk (Ukraina)
Co-Main Event w K-1 (3 x 3 min i 5 x 3 min):
+91 kg Daniel Omielańczuk (Polska) vs Niko Falin (Niemcy)
+91 kg Piotr Romankevich (Białoruś) vs Dawid Zółtaszek (Polska)
Walka wieczoru w K-1 (3 x 3 min):
+91 kg Marcin „Różal” Różalski (Polska) vs Peter Graham (Australia)
Transmisję z gali DSF Kickboxing Challenge 14 przeprowadzi na żywo Canal+ Sport 2. Początek o godzinie 19:30. Walki będzie można obejrzeć również na platformie Player.pl (PPV), NC+ GO oraz międzynarodowo (za darmo!) na DSFLIVE.com. Ostatnie bilety są jeszcze w sprzedaży na TicketClub.pl.