Dzin pe to złoty medal

2008-08-04 4:00

Rozgrywająca reprezentacji siatkarek dowiedziała się od nas.

Milena Sadurek-Mikołajczyk (24 l.) ma być w Pekinie "mózgiem" polskiej drużyny. Jeśli dobrze będzie nagrywać Glince może być medal.

"Super Express": - Czy po wysłuchaniu po raz kolejny: musicie, sprężcie się, liczymy na was, nie przychodzi zobojętnienie?

- Coś w tym jest, ale igrzyska to sprawa naprawdę wyjątkowa. Kiedy polskie siatkarki po raz ostatni jechały na igrzyska, to żadnej z nas nie było jeszcze na świecie. Nie, atmosfera jest niezwykła.

- Co w niej przeważa? Gotujące się ambicje, a może trochę strachu?

- Jest luz, ale tylko tyle, by nie dać się zjeść nerwom przed startem.

- Czy trochę nie popsuła nastroju absencja Dziękiewicz, która nieoczekiwanie nie dostała się do olimpijskiej kadry?

- Żal Leny, ale to jest normalna sprawa. Przegrała sportową rywalizację o miejsce w drużynie. Taki już los sportowca.

- Lubi pani chińszczyznę?

- Te dania z ryżem i pędami bambusa? Szczerze mówiąc nie przepadamÉ

- Właścicielki przepięknego labradora nie będę pytał, co sądzi o chińskim zwyczaju przyrządzania potraw z psów.

- To okropne!

- A czy wie pani jak jest po chińsku "złoty medal"?

- Oj, nie wiem! A jak jest?

- Niestety, ja też nie wiem...

- Jakby się pan dowiedział, to niech pan mi przyśle SMS-em jak to brzmiÉ

- Tak na wszelki wypadek?

- Na wszelki wypadek.

- OK. Wyślemy.

(Wysłaliśmy. Złoty medal to po chińsku dzin pe.)

Najnowsze