To właśnie w aktualnie czwartoligowym VV Noordwijk Van der Sar zaczynał swoją wielką karierę i gdy klub zwrócił się do niego o pomoc, ani chwili się nie zastanawiał. W drużynie z powodu wielu kontuzji zabrakło bramkarza i postanowiono zwrócić się do byłego golkipera reprezentacji Holandii, by ten stanął między słupkami.
Michael Owen - najgorszy angielski komentator? Kibice mają dość byłego reprezentanta Anglii [WIDEO]
Ten nie tylko był pewnym punktem swojej ekipy, ale został wręcz jej bohaterem! Obronił bowiem rzut karny i zapewnił jeden punkt w starciu z zespołem Jodan Boys. A wszystko to w wieku 45 lat! Pozostaje nam pozazdrościć Van der Sarowi znakomitej formy.
Holender zakończył karierę oficjalnie w 2011 roku. Był piłkarzem Ajaksu Amsterdam, Juventusu Turyn i Fulham, ale największe sukcesy święcił jako zawodnik Manchesteru United, dla którego grał w latach 2005-2011. Zaliczył też 130 występów w narodowych barwach co jest rekordem reprezentacji Holandii.
A w ten sposób obronił rzut karny w meczu 4. ligi:
Van der Sar saving a penalty in his first game back in football... pic.twitter.com/MX9E4GlQ6R
— BenchWarmers (@BeWarmers) 12 marca 2016