Trwa wyścig o lepszy kontrakt, udział w głupawej reklamie, wypowiedzi dla mediów to bełkot, nowomowa. Odczłowieczony świat Twittera i Facebooka czy wartości przekazywane w szczerej rozmowie, uśmiechu, przyjaznym geście?
Takich dylematów nie ma Stanisława Celińska, artystka śpiewająca wzruszająco o prostych ludzkich sprawach. Miłości, rozpaczy, wierze, przyjaźni. Każdy jej koncert to mądra opowieść o tym, jacy powinniśmy być dla innych i dla siebie. Komplety na widowni, czyli nie jesteśmy jeszcze zidiociali do cna. Tego przekazu nie zrozumie anonimowy hejter z piłkarskiego portalu, gdzie autorzy niewiele różnią się od czytelników. Jak nie gimbaza. To zakompleksione buractwo. Ani środowiskowi idole, którzy nie odpowiadają na szczere życzenia urodzinowe czy zdrowia. Ludzie nieodwzajemniający gestów sympatii mają problem ze sobą, deficyt wrażliwości albo złe przeżycia.
Wyżelowany redaktor nazywający sportowego humanistę Ryszarda Niemca betonem i piłkarz skandalista wyżywający się na świetnie zarządzanym wiejskim klubie z Niecieczy to ludzie nieszczęśliwi. Nienawidząc innych, w gruncie rzeczy nie lubimy siebie.
Ku pokrzepieniu serc obrazek z finału piłkarskiego Pucharu Czech. Przed meczem kibice Slavii i Jablonca na wspólnym piwie z kiełbaską, potem fajny doping z lekką jak na polskie standardy pirotechniką, zero wulgaryzmów czy agresji. A to tylko godzina drogi od naszej granicy.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin