83. Filip Dylewicz 760 000

2009-02-23 3:19

W połowie 2008 roku przeżył mały wstrząs, gdy okazało się, że oszczędzający na wszystkim klub z Sopotu obcina najwyższe kontrakty.

"Dylu" w poprzednim sezonie zarabiał ponad 230 tysięcy euro i musiał się zgodzić na sporą obniżkę - do "zaledwie" 150 tys. Dostał po kieszeni, ale nie protestował, bo chciał zostać w klubie, z którym jest związany od 11 lat. - Prokom to coś więcej niż zarabianie pieniędzy - zadeklarował Dylewicz.

Najnowsze