Oferta francuska, na którą oddano 84 z 88 głosów, jest jednak wybrana warunkowo. Rząd tego kraju musi teraz dostarczyć kluczowe gwarancje finansowe. Za kandydaturą amerykańską opowiedziało się 83 członków, sześć osób było przeciwnych. Jednocześnie ogłoszono kontynuację zaawansowanych rozmów na temat kandydatury Szwajcarii, która stała się faworytem do przyjęcia ZIO w 2038 roku.
Od czerwca, podobnie jak kandydatura Salt Lake City na 2034 rok, preferowanym wyborem była oferta Alp Francuskich, ale ze względu na wybory parlamentarne i obecny rząd tymczasowy, Francja nie była w stanie zapewnić na czas niezbędnych gwarancji finansowych.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przemawiał na sesji MKOl przed środowym głosowaniem, chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości i wyrazić swoje poparcie dla kandydatury. – Potwierdzam pełne zaangażowanie narodu francuskiego i zapewniam, że zwrócę się do przyszłego premiera, aby włączył do priorytetów nowego rządu nie tylko tę gwarancję, ale także ustawę olimpijską – powiedział.
MKOl oznajmił jednak, że nie podpisze umowy z miastem gospodarzem dopóki nie zostaną dostarczone gwarancje. Francja musi mieć gwarancje podpisane przez swojego premiera do 1 października i ratyfikowane przez parlament nie później niż 1 marca 2025 roku – stwierdził przewodniczący MKOl Thomas Bach.
Oferta amerykańska jest bardzo sprecyzowana i zawiera plan wykorzystania olimpijskich aren z 2002 roku. Zimowe igrzyska odbędą się w USA po raz piąty. Dwukrotnie gościło je Lake Placid (1932 i 1980) i raz Squaw Valley (1960). Poprzednio Salt Lake City było organizatorem ZIO w 2002 roku.