Właśnie taki skład grupy wymarzyli sobie piłkarze i trener Franciszek Smuda. Teraz po prostu trzeba to gigantyczne szczęście wykorzystać. Jeżeli biało-czerwoni nie wyjdą z tej "grupy marzeń", to pretensje będą mogli mieć wyłącznie do siebie.
Batalię o punkty biało-czerwoni rozpoczynają 8 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. W meczu otwarcia rywalami Polaków będą Grecy.
Po losowaniu w Kijowie mamy "grupę marzeń" i jest też "grupa śmierci". Wielkiego pecha w losowaniu mieli Niemcy, którzy trafili do jednej grupy z Holandią, Portugalią i Danią. Na dodatek grać będą na Ukrainie, a tak bardzo chcieli grać w Polsce (zamierzają mieszkać w Gdańsku).
Na brak szczęścia narzekać też mogą współgospodarze EURO. Ukraińcy o awans do 1/4 finału walczyć będą z Francją, Anglią i Szwecją.
Po losowaniu zachwyceni są mieszkańcy Gdańska i Poznania. W tych miastach zagrają: Hiszpania, Włochy, Chorwacja i Irlandia.
Piłka na EURO to Tango 12 (zobacz, jak wygląda)
Kilka godzin przed losowaniem w Kijowie zaprezentowano piłkę, która będzie wykorzystywana podczas EURO 2012. UEFA nazwała ją Tango 12, a piłkarze, którzy mieli już okazję ją pokopać, twierdzą, że nie będzie taką zmorą bramkarzy jak poprzednie wynalazki Adidasa.