To nie są spokojne chwile za naszą wschodnią granicą. Po kolejnych wyborach wygranych oficjalnie w cuglach przez Łukaszenkę białoruskie społeczeństwo postanowiło rozpocząć protesty zarzucając władzy oszukiwanie przy podawaniu wyników. Ludzie wyszli do ulice, a takie zachowanie niestety spotkało się z brutalną reakcją milicji. Funkcjonariusze nie mieli żadnych oporów, aby przy użyciu siły rozganiać protestujące osoby. A w tym gronie znajdowali się także sportowcy.
Gwiazda NBA ma RYTUAŁ rozdzierający serce. Kobe Bryant wspominany nawet PRZY JEDZENIU
Głośno było o pojmaniu przez milicję napastnika BATE Borysów, Antona Saroki. Snajper wylądował w areszcie i od razu zaczął się za naim wstawiać jego klub. Jak informują białoruskie media, po pewnym czasie presja na rządzie przyniosła pożądany efekt - sportowiec został wypuszczony na wolność. Tak czy inaczej cała sprawa pozostawiła mnóstwo niesmaku, a popularność zawodnikowi wyłącznie zwróciła większą uwagę na cały problem.
Białoruscy i zagraniczni dziennikarze relacjonujący protesty w dalszym ciągu nie są przekonani, czy za kratkami nie znajdują się obecnie jacyś inni sportowcy. Sytuacja jest niezwykle dynamiczna i zmiany przynosi każdy kolejny dzień. Determinacja Białorusinów jest jednak godna podziwu i nic nie wskazuje na to, aby manifestacji miały się szybko zakończyć.