Polacy nie mają wątpliwości. Po badaniu polskiego instytutu ARC Rynek i Opinia wyszło na jaw, że najlepszym kandydatem do zaśpiewania hymnu Polski podczas EURO 2012 jest Maryla. Ten wybór zupełnie nie dziwi. Bo tylko ona przynosi szczęście polskim piłkarzom.
Wszyscy pamiętamy blamaż Edyty Górniak (40 l.) w 2002 roku na mistrzostwach w Korei Południowej. Jej śpiew nie był dobrą wróżbą dla naszej reprezentacji. Nasi piłkarze nie wyszli wówczas nawet z grupy.
A Maryla? To absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego, interesuje się futbolem, chodzi na mecze. A przede wszystkim w 1974 roku śpiewała piosenkę "Futbol" na otwarciu Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w RFN. I przyniosła naszej reprezentacji wielkie szczęście. To wtedy Polacy zdobyli trzecie miejsce, za nami była nawet Brazylia.
Liczymy, że i tym razem znajdzie się dla nas miejsce na podium. Szczególnie że Rodowicz z wielką chęcią zaśpiewa na Stadionie Narodowym.
- Z przyjemnością i natychmiast. To wielki zaszczyt - wyznaje artystka w rozmowie z "Super Expressem".
A więc niech znów zaśpiewa Maryla!
