Krytycy Bacha zarzucają mu, że dopuszczając do rywalizacji Rosjan i Białorusinów, staje po złej stronie historii. Z takimi argumentami zgadza się Tomaszewski. Legendarny bramkarz sam poprosił o możliwość wypowiedzenia się w tym temacie. Jego zdaniem Thomas Bach powinien jak najszybciej zostać zdymisjonowany.
- Słyszałem, że ten Bach powiedział, że nie widzi przeszkód, żeby sportowcy rosyjscy i białoruscy wystartowali na igrzyskach. Mnie ta wypowiedź nie dziwi, bo to jest Niemiec! Jedyna możliwość to dymisja! - denerwuje się Tomaszewski. - Już tłumaczę moje stanowisko w tej sprawie. Rosyjscy sportowcy poparli to ludobójstwo, które ogłosił Putin. Zresztą prezydent Rosji wszędzie mówił, że sportowcy to popierają. A naród rosyjski wiadomo jaki jest i w to uwierzył. Mam jednak nadzieję, że nie dojdzie do bojkotu igrzysk olimpijskich. Broń Boże! Natomiast namawiam, żeby sportowcy na ceremonii otwarcia zamiast czapeczek założyli hełmy Bundeswehry! Ja bym pierwszy taki hełm nałożył. Przypomnijmy sobie, że czołowy przedstawiciel narodu niemieckiego, pan kanclerz, na dzień dobry wysłał Ukrainie 50 tysięcy hełmów, żeby odstraszyć rosyjskie ludobójstwo – podkreśla Tomaszewski.
- „Człowiek, który zatrzymał Anglię” jest zdania, że decyzje o ewentualnym bojkocie igrzysk powinny być tylko indywidualne.
- Nie możemy pozbawiać sportowców z praktycznie całego świata walki o medale. Przygotowywali się do tego przed kilkanaście lat. Moim zdaniem nie może być bojkotu, bo zbojkotujemy samych siebie. To, że jakiś Niemiec, przepraszam, pan Niemiec, powiedział coś takiego, to on sobie może mówić. Jeśli natomiast on to wprowadzi w życie, bo jako szef MKOl ma takie możliwości, to ja bym wciąż nie namawiał do bojkotu. Oczywiście indywidualnie sportowcy mogą rezygnować w ramach protestu, natomiast nie powinno być ogólnego trendu. Igrzyska to święto całego świata i kraje powinny wysyłać sportowców – uważa Tomaszewski, który nie chce widzieć podczas olimpijskiej rywalizacji żadnych sportowców z Rosji i Białorusi. Nawet tych, którzy zaczęli niedawno krytykować rosyjską napaść na Ukrainę.
- Do tych, którzy teraz powiedzą: "My potępiamy to ludobójstwo", teraz mam pytanie: "A gdzie byliście przez rok? Teraz potępiacie?". Dopóki ludobójstwo się nie skończy, nie ma żadnych sportowców rosyjskich ani białoruskich na imprezach klasy światowej! - wali pięścią w stół Tomaszewski.