Justyna wzmacnia się jagodami

2008-11-19 5:00

Nasza najlepsza narciarka Justyna Kowalczyk (25 l.) celuje w Puchar Świata. Pomaga jej tajemnicza terapia.

Błysnęła znakomitą formą już w przedbiegu. Ale Justyna Kowalczyk zapowiada, że jej prawdziwy szczyt formy dopiero przyjdzie. W sobotę w Szwecji rozpoczyna się Puchar Świata w biegach narciarskich.

- Nie jestem w szczytowej formie i nie mam prawa w niej teraz być - zastrzega się nasza najlepsza narciarka, która w miniony weekend pokonała dwukrotnie znakomitą Szwedkę Charlotte Kallę. - Cieszę się, że wygrałam z jedną z najlepiej "łyżwujących" narciarek świata, ale... Nie było w tych biegach walki, nie pociemniało mi przed oczami z wysiłku. Skoncentrowana byłam wyłącznie na technice i tylko na tym.

Ciemności towarzyszą jednak Justynie na co dzień w północnej Szwecji. Dzień w Gallivare trwa raptem cztery i pół godziny.

- Trasa tutaj jest dla mnie fatalna, ohydna, nagłe skręty, małe skocznie i żadnych długich podbiegów czy długich zjazdów - przyznaje Polka. - Coś jak jazda figurowa, tylko że łyżwiarki na lodzie wykonują swoje układy z gracją, a ja na nartach "tańczyć" nie lubię, a na łyżwach byłam trzy razy w życiu. Dwa lata temu byłam tu szesnasta, więc chciałabym po prostu znaleźć się w czołowej dziesiątce - mówi o swoich celach w pucharowej inauguracji Kowalczyk.

Biegaczka z Kasiny Wielkiej w poprzednim sezonie zajęła 3. miejsce w pucharowej punktacji. Z pewnością jej ambicje sięgają jednak wyżej.

- Każdy, kto staje na starcie, marzy o tym, żeby być pierwszym. Rok temu nawet marzenie to było mi bliższe, ale rozchorowałam się podczas zawodów Tour de Ski - przypomina narciarka. - Potem się to za mną długo ciągnęło. Teraz poczyniliśmy w ekipie starania, aby zapobiec infekcjom podczas sezonu. Nie mogę zdradzać wiedzy lekarskiej doktora Krzywańskiego, ale wyjawię, że zażywam od pewnego czasu preparaty wspomagające układ odpornościowy, między innymi na bazie jagód, albo w postaci białek. Jestem dobrze przygotowana, dużo w tym roku trenowałam i potrafię wykrzesać z siebie dużo, nawet teraz, gdy jeszcze nie jestem w szczytowej formie.

Najbliższe starty

22.11 - PŚ w Gallivare: 10 km st. dow.

29 i 30.11 - PŚ w Kuusamo: sprint 1200 m st. klas i 10 km st. klas.

6.12 - PŚ w La Clusaz: 15 km st. dow.

Najnowsze