Justyna Żyła szybko wkroczyła pewnym krokiem do świata celebrytów. Po raz pierwszy głośniej zrobiło się o niej, gdy na Instagramie zarzucała byłemu już mężowi zdradę. Z jej wpisu wynikało, że Piotr Żyła dzień przed Wigilią powiedział, że ma kochankę. Później jeszcze kilka razy byliśmy świadkami intymnych wpisów. Wreszcie jednak sytuacja się uspokoiła, a para rozwiodła się i stara się teraz jak najlepiej wypełniać rodzicielskie obowiązki względem dwójki pociech. Justyna Żyła postanowiła także postawić na siebie i rozwój zawodowy. Prowadziła autorski program telewizyjny, wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami" i ruszyła z projektem na YouTube'ie. Wciąż jednak nie miała szczęścia w miłości. Aż wreszcie, kilka miesięcy temu, na jej Instagramie pojawiły się zdjęcia z romantycznego czasu z tajemniczym mężczyzną. Para trzymała się za ręce, a więcej pisaliśmy o tym w tym miejscu.
Po najnowszej fotce na portalu społecznościowym spekulacji jest jeszcze więcej. Na InstaStory Justyna Żyła opublikowała zdjęcie z wielkim bukietem czerwonych róż. Oprócz tego pojawiły się wymowne naklejki i emotki. Przy serduszku dodała napis "Love it", a także animowana postać dżentelmena w galowym stroju.
Nie ma oczywiście pewności, że Justyna Żyła dostała kwiaty od tego samego amanta, z którym fotografowała się w sierpniu. Ciężko jednak przypuszczać, by słynne "Siedem czerwonych róż" kupiła sobie sama.
Być może już niedługo Justyna Żyła będzie gotowa, by zdradzić czy znalazła już pocieszenie po głośnym rozstaniu. Z pewnością zasłużyła na dużo szczęścia i wsparcia.