- Wszyscy jesteśmy rozczarowani. Byliśmy faworytami, graliśmy, atakowaliśmy, ale jednak przegraliśmy – stwierdził po meczu Nenad Bjelica. - Mieliśmy sporo szans, ale zabrakło koncentracji pod bramką. Kto nie strzela, nie może wygrać. Musimy zaakceptować to, że tak wygląda piłka – dodał.
W podobnym tonie podsumował mecz Marcin Robak, napastnik Lecha Poznań. On sam miał kilka szans na zdobycie bramki, jednak żadnej z nich nie wykorzystał.
- Nie zagraliśmy super meczu, ale mieliśmy wiele okazji, po których powinniśmy strzelić gola – przyznał lider klasyfikacji strzelców LOTTO Ekstraklasa. - Byliśmy faworytem, liczyliśmy na zwycięstwo, a przegraliśmy bardzo ważny mecz. Myślę, że zabrakło nam po prostu szczęścia, jak chociażby przy moim strzale głową w drugiej połowie – powiedział doświadczony napastnik po ostatnim gwizdku arbitra.