To był kapitalny występ polskiego kolarza. Kwiatkowski przed dłuższy czas trzymał się czołówki, by na ostatnich metrach, na wąskich uliczkach w Arezzo, zaatakować.
Zobacz również: Daniel Zalewski na dopingu! Nasz olimpijczyk przyłapany w Soczi
Michał przegrał tylko ze specjalistą od finiszu z peletonu, jednym z najlepszych sprinterów świata Peterem Saganem (24 l., Cannondale). Ale w klasyfikacji generalnej Słowak i pozostali uczestnicy wyścigu muszą oglądać plecy Kwiatkowskiego, który prowadzi z przewagą 10 sekund. Dziś czwarty, liczący 244 km etap z Arezzo do Cittareale.
Nie przegap!
4. etap Tirreno - Adriatico, sobota, godz. 14.30, Eurosport