W ciągu trzech miesięcy ponad 3000 tamtejszych gimnazjalistów wzięło udział w organizowanych przez niego żeglarskich rejsach po Motławie, kanałach i Zatoce Gdańskiej. Za rok będzie ich więcej.
- Te dzieci przeważnie pierwszy raz płyną jachtem, chociaż mieszkają w morskiej stolicy kraju. Na pokładzie uczą się stawiać i ściągać żagle. Widzę, że podoba im się to. To balsam na moje serce - mówi Kusznierewicz.