Legenda Manchesteru United wznawia karierę... jako bokser

2017-09-19 13:53

Niedługo potrwa rozbrat Rio Ferdinanda ze sportem. Brytyjczyk zakończył swoją piłkarską karierę zaledwie dwa lata temu, ale już teraz myśli o powrocie do rywalizacji. Ma zamiar spróbować sił w innej roli. Fani mogą obserwować na jego instagramie filmy z treningów pięściarskich. I to właśnie boks stał się celem byłego kapitana Manchesteru United.

Swoją piłkarską przygodę zaczynał w West Hamie United, ale najwięcej meczów i najwięcej sukcesów odniósł w drużynie Czerwonych Diabłów. Stał się prawdziwa ikoną ekipy prowadzonej przez Sir Alexa Fergusona. Przez 12 lat zagrał dla Manchesteru United 312 spotkań. Nie tylko klub miał z niego wielki pożytek. Również w reprezentacji Anglii pełnił przez wiele lat bardzo ważną funkcję i to od niego kolejni selekcjonerzy rozpoczynali ustawianie wyjściowego składu. Swoją karierę zakończył w 2015 roku w Queens Park Rangers.

Były kapitan ekipy z Old Trafford słynął z niepokornego charakteru. Na boisku nie oszczędzał nikogo, a w razie sprzeczek lub bójek stawał w pierwszym szeregu. Niewyparzony język to też cecha charakterystyczna Rio Ferdinanda. Pozwolił sobie na nazwanie Johna Terry'ego idiotą oraz został posądzony o rasistowskie teksty pod adresem Ashleya Cole'a. Jego temperament idealnie pasuje do sportów walki, które zaczął ostatnio trenować.

Dodging Rain Drops.... Reaction Drill... Keep Moving!! @chrisvarnavas

Post udostępniony przez Rio Ferdinand (@rioferdy5) 18 Wrz, 2017 o 6:21 PDT

Coraz częściej na jego koncie na Instagramie pojawiają się filmy z treningów bokserskich. Zdążył na nich wyzwać do walki największe gwiazdy boksu, miedzy innymi Davida Haye'a czy Anthony'ego Joshuę. Ferdinand na wtorek zwołał konferencję prasową. I choć nie podał jej tematu, podejrzewa się, że chodzi o wznowienie kariery sportowej. Ale już nie na boisku, a na bokserskim ringu.

Wayne Rooney skazany za jazdę po alkoholu! Piłkarz przyznał się do winy

Paul Pogba załamał kibiców Manchesteru United. Może nie grać nawet trzy miesiące

Krzysztof Głowacki: Czuję żal, że jestem tylko rezerwowym

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze