Lekarz reprezentacji szczypiornistów: Karol Bielecki to twardziel

2010-06-23 11:27

To on jako pierwszy był przy Karolu Bieleckim (28 l.), tuż po jego fatalnej kontuzji oka. Doktor Maciej Nowak (54 l.) od dawna dba o zdrowie naszych piłkarzy ręcznych. Teraz trzyma kciuki za powrót Karola do sportu i wierzy, że to jest możliwe.

- Przed Karolem ogromne wyzwanie. Jest na początku drogi, na razie należy mówić o rekonwalescencji, a nie rehabilitacji, ale to twardziel. Da radę - mówi "Super Expressowi" doktor Nowak, który wyjaśnia w przystępny sposób, na czym będzie polegała rehabilitacja Bieleckiego.

- To nie jest tak, że jak się traci jedno oko, to widzi się o połowę mniej. Pole widzenia w takim wypadku zmniejsza się mniej więcej o 30 procent. Ale oczywiście trzeba od nowa "nauczyć mózg widzenia" - opisuje obrazowo. - Chodzi o to, by to, czego nie widać "kątem oka", zauważyć dzięki ruchom ciała. To umiejętność możliwa do wytrenowania - zapewnia doktor Nowak i ku pokrzepieniu serc kibiców podaje ciekawy przykład.

- W Polsce, według przepisów, jeśli ktoś straci oko, to uprawnienia do prowadzenia samochodu odzyskuje po roku. Zakłada się zatem, i słusznie, że przeciętnemu człowiekowi wystarczy 12 miesięcy rehabilitacji do odzyskania pełnej sprawności. U zawodowego sportowca, przywykłego do codziennego treningu, taki proces trwa dużo szybciej - wyjaśnia.

Maciej Nowak zna Bieleckiego od dawna, ale nawet on jest pod wrażeniem jego hartu ducha.

- Mija 12 dni od urazu Karola. Bywa tak, że po takim czasie dopiero zdejmuje się szwy po operacji. A on już myśli o rehabilitacji - podkreśla doktor Nowak. - W tych dniach Karol udowadnia swoją wielkość nie tylko jako sportowiec, ale jako człowiek - kończy.

Najnowsze