Michael Schumacher

i

Autor: archiwum se.pl

Lekarze Michaela Schumachera: Przygotujcie się na najgorsze!

2014-03-28 10:23

Mijają 3 miesiące od wypadku na stoku narciarskim, po którym Michaela Schumachera (45 l.) wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, wygląda na to, że z każdym dniem maleją szanse nie tylko na pełne, ale nawet na częściowe wyleczenie siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1.

Podkreśla to na swoim blogu dr Gary Hartstein, lekarz F1, który nie owija w bawełnę. "Michael jest w trwałej śpiączce. Tak długie przebywanie w niej grozi poważnymi konsekwencjami. Pacjent w takim stanie może przeżyć od kilku miesięcy do kilku lat" - pisze Hartstein, który krytykował też sposób postępowania z Schumacherem w pierwszych godzinach po wypadku. Utrzymywał, że nie przewieziono go w porę do specjalistycznego ośrodka w Grenoble, w którym przebywa teraz, tylko do najbliższego szpitala.

Przeczytaj także: Sebastian Vettel dosadnie o dźwięku nowych silników - ch***** [AUDIO]

Menedżerka "Schumiego" Sabine Kehm stwierdziła jedynie, że wciąż trwają próby wybudzenia Michaela.

- Maleją szanse, że Michael zdoła się wybudzić i odzyskać zdrowie - przyznaje wprost Hartstein, sugerując, że brak nowych doniesień może być przygotowywaniem opinii publicznej na najgorsze wieści.

Najnowsze