W meczu rozegranym w monachijskiej Hali Olimpijskiej w barwach HSV wystąpić mógł tylko Marcin Lijewski (33 l.), bo jego młodszy brat Krzysztof wciąż przechodzi rehabilitację po zabiegu stabilizacji lewego ramienia, ale miał za to powody do radości.
Wicemistrz Niemiec z poprzedniego sezonu pokonał aktualnego mistrza i zwycięzcę Ligi Mistrzów 27: 26.
W obecności ponad 8000 widzów reprezentant Polski rzucił jedną bramkę i znakomicie spisywał się w defensywie.
Właśnie obronę chwalił najbardziej trener Martin Schwalb.
- Popełniliśmy kilka błędów w ataku, ale zagraliśmy dobry mecz w defensywie - skomentował szkoleniowiec HSV.