Wydający się pewniakiem do medalu kajakarz zajął we wczorajszym półfinale 6. miejsce i dziś miał wystąpić w finale B, czyli walce o 9. miejsce. Siemionowski podkreślał, że najchętniej w ogóle by nie płynął dziś, ale wyjścia nie było. Walki tak samo, bo Polak zajął dopiero 6. miejsce i końcowym rozrachunku uplasował się na 14. miejscu. A przed olimpiadą zapowiadał nawet walkę o złoto...
Znacznie bliżej była Marta Walczykiewicz, choć i jej start w finale można uznać za pewne rozczarowanie. Polka świetnie zaczęła, na półmetku nadal była na prowadzeniu, ale następnie opadła całkiem z sił i dała się wyprzedzić aż czterem rywalkom. Jej czas - 45.500 sekundy. Zwyciężczyni Lisa Carrington z Nowej Zelandii przepłynęła ten dystans w 44.638 sek. Druga była Ukrainka Inna Osypienko-Radomska, trzecia - Węgierka Natasa Janics.
Rozczarowań na IO w Londynie zatem ciąg dalszy, bo trudno pogodzić się z faktem, że kolejni sportowcy typowani do medali wracają z Londynu z niczym.
LONDYN 2012 KAJAKARSTWO. Rozczarowujące finały polskich kajakarzy. Walczykiewicz bez medalu
2012-08-11
14:04
Wczorajsza wpadka Piotra Siemionowskiego nie tylko mocno rozgoryczyła samego zawodnika, ale i polskich kibiców. Dzisiejsze finały tylko potwierdziły kiepskie nastroje.